No i mamy marzec. Już nie mogę się doczekać wiosny, choć zima w tym roku łagodna i nas trochę rozpieściła, ale i tak tęskno za słońcem i ciepłem. Tymczasem pokazuję kwiatka marcowego z kwiatowego salu.
I tradycyjnie uruchamiam linkowanie Waszych kwiatków.
Ja jeszcze o nim nie myślę, a tu już kwiatek gotowy:) Kasiu utrzymujesz tempo:)
OdpowiedzUsuńFantastyczny hafcik :) Teraz widzę jakie mam zaległości w podglądaniu blogów...widziałam pierwszy...dziś patrzę a tu już trzeci :P Muszę nagonić :)
OdpowiedzUsuńCzekam na następne :)
Śliczności :)
OdpowiedzUsuńUroczy kwiatuszek, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńUroczy kwiatuszek :)
OdpowiedzUsuńWszystkie razem bardzo ładnie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńurocze :)
OdpowiedzUsuńWow Kasiu juz kwiatek gotowy , a dopiero marzec się zaczął. Ślicznie wyszedł. Ja planuje go wyszyć w weekend.
OdpowiedzUsuńŚliczny :)
OdpowiedzUsuńwow śliczny, a ja jeszcze nawet nie zaczęłam
OdpowiedzUsuńOj, a ja go mam na razie w... kolejce ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny.
OdpowiedzUsuń