Oj nadszarpnęła ta nagroda moje nerwy i to mocno. Wysłana została dość szybko, bo kartka była gotowa i wystarczyło dorobić breloczek z inicjałem, który po wyborze rozmiaru kanwy okazał się maleństwem. Zadowolona z siebie powędrowałam na pocztę - nadałam list i czekałam na sygnał od Marty. Jednak po dwóch dniach coś mnie tknęło i sprawdziłam na śledziku poczty co się dzieje. I tu szok - mój list został cofnięty. Cała zatrwożona napisałam do adresatki. Okazało się, że Marta z tej radości ze zwycięstwa w losowaniu wpisała błędny numer mieszkania a ponieważ żyje w wielkim mieście to listonosz nie szukał i nie zastanawiał się (w mojej miejscowości pewnie by zapytał sąsiadów i list by doręczył - w końcu u nas listonosz jak ksiądz - zna wszystkich). Musiałyśmy więc poczekać, aż list wróci i nadałam go ponownie - z właściwym adresem. Dziś już wiem, że nagroda jest w rękach adresatki. Nawet pokazała a swoim blogu i ja też mogę pokazać, jaki prezent poleciał. Tym samym uchylam rąbka tajemnicy, bo kolejne paczuszki będą bardzo podobne. Jeśli komuś się podobają to tym bardziej zapraszam do linkowania swoich postępów w walce z UFOKami.
Cytat
Pasja - podmuch szczęścia pozwalający się uwolnić ze stalowego uścisku szarej, ponurej codzienności.
O mnie
- Katarzyna
- Hafciarka zołza - na dodatek wredna, bezkompromisowo tępiąca hafciarskie badziewie i wiedząca czego chce.. zakręcona na punkcie krzyżyków od dawien dawna, cierpiąca na hafciarskie ADHD - ciągle ją nosi i nie potrafi usiedzieć przy jednym projekcie dłużej niż tydzień, stawiająca krzyżyki w tempie, którego mistrz Formuły 1 by się nie powstydził - szczególnie w czasie urlopu, podobno to wszystko dzięki turboigle... kiedy ktoś jej nadepnie na odcisk bierze miotłę, na której na co dzień lata, i goni delikwenta, gdzie pieprz rośnie...
Prezencik śliczny i najważniejsze że wszystko się wyjaśniło i niespodzianka dotarła do właścicielki :)
OdpowiedzUsuńLepiej późno, niż wcale :).
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że historia zakończona happy endem :) Jak to mówią: nie myli się tylko ten, co nic nie robi ;)
OdpowiedzUsuńTa mała zawieszka jest prześliczna :)
OdpowiedzUsuńSuper nagroda! Dobrze,że paczuszka doszła.Z pocztą różnie bywa. Ostatnio przyszła do mnie przesyłka z kraju gdzie adresat nie podał miejscowości i o dziwo dotarła do mnie.
OdpowiedzUsuńŚliczna niespodzianka:) Takiego breloczka jeszcze nie mam:)
OdpowiedzUsuńZ pocztą to różnie bywa. ale całe szczęście, że wszystko dobrze się skończyło. Prezencik wspaniały. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudowny prezencik przygotowałaś. Ja ponad 2 tyg temu wysłałam list z kartką ślubną i do tej pory nie dotarła a był to list priorytetowy.
OdpowiedzUsuń