Cytat


Pasja - podmuch szczęścia pozwalający się uwolnić ze stalowego uścisku szarej, ponurej codzienności.

O mnie

Moje zdjęcie
Hafciarka zołza - na dodatek wredna, bezkompromisowo tępiąca hafciarskie badziewie i wiedząca czego chce.. zakręcona na punkcie krzyżyków od dawien dawna, cierpiąca na hafciarskie ADHD - ciągle ją nosi i nie potrafi usiedzieć przy jednym projekcie dłużej niż tydzień, stawiająca krzyżyki w tempie, którego mistrz Formuły 1 by się nie powstydził - szczególnie w czasie urlopu, podobno to wszystko dzięki turboigle... kiedy ktoś jej nadepnie na odcisk bierze miotłę, na której na co dzień lata, i goni delikwenta, gdzie pieprz rośnie...

1103. Niedziela z hafciarskim alfabetem - W

Powoli zbliżamy się do końca hafciarskiego alfabetu. Dziś litera



Oto moje skojarzenia
Wyszywanie - inne określenie na haftowanie, aczkolwiek niezbyt mi się podobające... O haftowaniu pisałam przy literce H więc tutaj nie będę się rozpisywać...

Wystawa - od niej wszystko się zaczęło - moja aktywność na fb w grupach hafciarskich, blog, pokazywanie tego, co robię. Zorganizowały ją pięć lat temu panie z Miejskiej Biblioteki Publicznej w Obrzycku. Nie ukrywam miałam wiele obaw, bo wyszywałam już ładnych parę lat, ale raczej dla siebie a nie żeby pokazywać. O dziwo jednak moje prace spodobały się, aczkolwiek dziś wielu tych prac nie pokazałabym światu za żadne skarby - rozwinęłam się hafciarsko i wiem, ile błędów wtedy popełniałam... Zdjęcia z tej wystawy można pooglądać tutaj.


Wyzwania - lubię te zabawy, kiedy trzeba wykonać pracę na zadany temat. Uczestniczyłam i ciągle uczestniczę w kilku takich zabawach organizowanych przez Hanię - Wyzwanie całoroczne i Imieniny miesiąca, Kasię G - Choinka 2016.
Sama też takie zabawy organizuję - w ubiegłym roku był to Kwiatowy rok a w tym roku Dookoła świata...


Wymianki - lubię robić prezenty i lubię je dostawać a wymianki są ku temu doskonałą okazją. Zorganizowałam do tej pory kilka wymianek i kusi mnie następna, ale po przygodach z poprzednimi nie mam weny żeby się za nie zabrać.



Wzory - temat rzeka... podstawa każdego haftu to dobrze zrobiony wzór. To od niego zależy komfort pracy. Najlepiej, żeby miał dość duże kratki z symbolami. Często zdarza się, że żeby dobrze odczytać symbole trzeba wzór powiększać a kiedy jeszcze są na nim naniesione kontury to już całkiem duża zabawa... 
Okazuje się, że często projektanci jakby sami nie wyszywali i katują nas konturami prowadzonymi w mega dziwaczny sposób...
Polskie gazety są daleko w tyle za gazetami zachodnimi w kwestii wzorów. Na szczęście to się poprawia i rzadko można już spotkać masakrycznie rozpikselowane wzory z małą ilością kolorów w twarzach, które po wyszyciu okazują się hafciarskimi koszmarkami... Są jednak osoby, które z upodobaniem wyszywają koszmarne wzory Jana Pawła II czy Matki Bożej... Wybranie dobrego wzoru to też sztuka, bo można wyszywać bardzo ładnie a kiepski wzór popsuje nam cały efekt...

Wiedźmy - moje najukochańsze Kobiety - hafciarki, z którymi od jakiegoś  czasu tworzymy zwartą ekipę. Kiedyś było nas więcej, a dziś zostało się nas 5 takich twardych, nieustępliwych, nieposkromionych, tępiących hafciarskie badziewia, jasno komunikujących swoje zdanie...  Dla niektórych jesteśmy wrednymi zołzami i już z kilku grup na fb nas wyrzucono za poglądy.. My jednak trwamy dalej i mam nadzieję, że tak zostanie, bo bez Iwy, Hani, Agi i Sylwii mnie by chyba tutaj już nie było, bo niejeden raz chciałam zawieszać bloga na kołku, kiedy widziałam czym ludzie się zachwycają i stwierdzałam, że jestem z innej planety... A może jestem??? 

Do końca zabawy zostały jeszcze dwie litery - Y i Z. 
 

6 komentarzy :

  1. Bardzo trafne skojarzenia, ale mnie to nie dziwi 😉

    OdpowiedzUsuń
  2. Też lubię wymianki, szczególnie organizowane u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Te zachwyty to raczej z grzeczności niż z walorów estetycznych. Najbardziej to współczuję tym,którzy są obdarowywani tymi koszmarkami.
    Alfabet się kończy, więc myśl o suplemencie .
    Pozdrawiam Jola

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeśli hafciarka podchodzi bezkrytycznie do swoich prac, to nic się nie zmieni, nie będzie się doskonaliła jej technika itp. Osobiście nie rozumiem osób, które (pod ewidentnie) koszmarnymi pracami piszą słowa pochwał i uwielbienia. Wzory rzeczywiście mogą przyprawić o zawrót głowy. Czasami gryzę się w komputerowy ozór... Sama też popełniam błędy, bo jest to nieuniknione, ale staram się ciągle coś zmieniać i udoskonalać.

    Pozdrawiam Cię serdecznie i nie mogę się doczekać,kiedy pokażesz nam swoje kolejne hafty...

    OdpowiedzUsuń
  5. Też mam czasem mieszane odczucia, gdy czytam niektóre komentarze, ale pozostawiam to ich autorkom, bo z gustami się nie dyskutuje a i"śpiewać każdy może, trochę lepiej lub trochę gorzej...".

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.
Pozostawiony ślad odwiedzin jest dla mnie największą satysfakcją z prowadzenia bloga
Komentarze anonimowe oraz obraźliwe nie będą publikowane

krzyżykowe szaleństwo © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka