Na kolejny miesiąc zabawy Hania zaproponowała kartkę dla łasucha.
Nie ukrywam już myślałam, że polegnę, bo wyjeżdżając do rodziców po zwieszeniu zajęć kompletnie nie pomyślałam o materiałach do kartek - jakoś mi w tym wszystkim wyleciało z głowy...
Na szczęście Sylwia przysyłając wcześniejszy prezent urodzinowy uratowała mój tyłek.
Tym sposobem powstała kartka z muffinką, której kolory dobrałam do papieru, jakim dysponowałam...
Nie ukrywam już myślałam, że polegnę, bo wyjeżdżając do rodziców po zwieszeniu zajęć kompletnie nie pomyślałam o materiałach do kartek - jakoś mi w tym wszystkim wyleciało z głowy...
Na szczęście Sylwia przysyłając wcześniejszy prezent urodzinowy uratowała mój tyłek.
Tym sposobem powstała kartka z muffinką, której kolory dobrałam do papieru, jakim dysponowałam...
Cieszę się, że pomogłam:) Śliczna kartka:)
OdpowiedzUsuńŚliczna kartka :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna :)
OdpowiedzUsuńSłodki hafcik i śliczna karteczka :)
OdpowiedzUsuńMimo przeciwności kartka wyszła Ci-jak zawsze-rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńKartka z niezłą historią (żeby nie napisać, że w koronie). Super wygląda.
OdpowiedzUsuńBardzo ładna kartka :)
OdpowiedzUsuńSuper kartka.
OdpowiedzUsuń