Wzory na wojownicze żółwie Ninja przywędrowały do mnie za sprawą Celiny - koordynatorki akcji szycia poduszek dla chorych dzieci, nazwanej od imienia pomysłodawczyni celinkami. O całej akcji można poczytać tutaj. Istnieje także grupa na fb, do której serdecznie zapraszam.
Początkowo miały powstać cztery oddzielne hafty, ale kiedy u Kasi zobaczyłam wyszyte je wszystkie razem bardzo mi się spodobały. Zapytałam Kasię czy mogę podpatrzeć jej pomysł i uzyskałam zgodę. Wyszywać zaczęłam jeszcze w lipcu - pojechały ze mną nawet na kolonie, gdzie bardzo podobały się dzieciakom. Jednak skończenia doczekały się dopiero kilka dni temu. Wstyd mi bardzo, ale jakoś tak biedne były spychane na koniec krzyżykowej kolejki. Ale już są i na pewno to nie ostatnie hafciki dla dzieciaków.
Pięknie wykonany, kolorowy hafcik.
OdpowiedzUsuńżółwie prześliczne :) bardzo kolorowe :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpiękne hafciki
OdpowiedzUsuńŚwietne!
OdpowiedzUsuńPiękny, kolorowy hafcik - z pewnością ucieszy jakieś chore dziecko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :))
Świetnie się razem prezentują:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wyszły :)
OdpowiedzUsuńFajne...
OdpowiedzUsuńsuper wyglądają
OdpowiedzUsuńCieszy oczy :)
OdpowiedzUsuńJakie fajne te żółwie w wersji dziecięcej :).
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że je skończyłaś :).
Fajny hafcik :-) idealny dla dzieciaków
OdpowiedzUsuńKapitalne:)
OdpowiedzUsuń