O mały włos nie zdążyłabym z prezentacją październikowej babeczki z salu Super dziewczyny wyszywają muffiny, organizowanego przez Sylwię. Na szczęście udało mi się skończyć dziś ten obrazek. Kolory inne niż w legendzie, ponieważ jakoś tak mi się dobrało zamienniki DMC na Ariadnę. Ale mnie się taka wiewiórka podoba.
Cytat
Pasja - podmuch szczęścia pozwalający się uwolnić ze stalowego uścisku szarej, ponurej codzienności.
O mnie
- Katarzyna
- Hafciarka zołza - na dodatek wredna, bezkompromisowo tępiąca hafciarskie badziewie i wiedząca czego chce.. zakręcona na punkcie krzyżyków od dawien dawna, cierpiąca na hafciarskie ADHD - ciągle ją nosi i nie potrafi usiedzieć przy jednym projekcie dłużej niż tydzień, stawiająca krzyżyki w tempie, którego mistrz Formuły 1 by się nie powstydził - szczególnie w czasie urlopu, podobno to wszystko dzięki turboigle... kiedy ktoś jej nadepnie na odcisk bierze miotłę, na której na co dzień lata, i goni delikwenta, gdzie pieprz rośnie...
Muffinka śliczna :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna wiewiórka! Lubię jesienne kolory :)
OdpowiedzUsuńPo prostu bardziej opalona niz moja:)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że już prawie koniec tego SAL-u...:(
OdpowiedzUsuńSuper wiewióra!
OdpowiedzUsuń