W tak zwanym międzyczasie powstała na szybko kartka ślubna. Ponownie sięgnęłam po wiele razy wyszywane serduszka z kwiatkami. Lubię ten wzór, bo mogę go dopasować do papieru, jaki sobie wybrałam do oprawy - były już nawet w odcieniu niebieskim. Tym razem są różowe.
Tak sobie dziś pomyślałam, że powinnam tych hafcików zrobić kilka i byłyby na zapas, bo nigdy nie wiadomo kiedy się przydadzą.
Śliczna karteczka:) I napis bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny wzór wybrałaś na ślubną kartkę.
OdpowiedzUsuńPiękna jak zwykle!:)
OdpowiedzUsuńPiękna kartka! :)
OdpowiedzUsuńŚliczna karteczka:-)
OdpowiedzUsuńNie głupi pomysł z machnięciem kilku na raz i zawsze będziesz miała gotowy, pod ręką :) Kartka super się prezentuje :)
OdpowiedzUsuń