Cytat


Pasja - podmuch szczęścia pozwalający się uwolnić ze stalowego uścisku szarej, ponurej codzienności.

O mnie

Moje zdjęcie
Hafciarka zołza - na dodatek wredna, bezkompromisowo tępiąca hafciarskie badziewie i wiedząca czego chce.. zakręcona na punkcie krzyżyków od dawien dawna, cierpiąca na hafciarskie ADHD - ciągle ją nosi i nie potrafi usiedzieć przy jednym projekcie dłużej niż tydzień, stawiająca krzyżyki w tempie, którego mistrz Formuły 1 by się nie powstydził - szczególnie w czasie urlopu, podobno to wszystko dzięki turboigle... kiedy ktoś jej nadepnie na odcisk bierze miotłę, na której na co dzień lata, i goni delikwenta, gdzie pieprz rośnie...

908. UFOK-owy rok podsumowanie listopada

Normalnie nie wierzę, że już grudzień. 
Niestety listopadowy plan walki z UFOK-ami zawaliłam. 
Chciałam skończyć rosettę i salowe domki. Niestety tych drugich w listopadzie nawet nie ruszyłam. Udało mi się tylko skończyć rosettę, która prezentuje się tak:



Nie wiem, czy w grudniu skończę jeszcze dwa zaplanowane na te rok UFOK-i, bo o kolosie nawet nie marzę, że do niego usiądę. Tak więc będzie UFOK-owy rok 3. Niedługo go ogłoszę i wyjaśnię zasady zabawy na kolejny rok. 
Ciekawe jak poszło uczestniczkom zabawy.


10 komentarzy :

  1. Odpadłam już dawno, ale dzięki Tobie wykończyłam dwa UFOki potężnie stare. Bardzo Ci za to dziękuję! Wiem już, że do końca roku marne szanse na haft, ale w przyszłym postaram się znów zmobilizować. Mam teraz ograniczony dostęp do Internetu (szpital znowu...), ale już zgłaszam się na przyszły rok.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ważne że udało się coś skończyć :) Ja teraz jak spojrzałam na całość raz jeszcze to skumałam że każdy element jest inny. Gapa jakich mało ze mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Najważniejsze, że kolejna praca skończona:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję! Rozeta wygląda zjawiskowo :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie ma to jak zadowolenie z wykonanej pracy, ale nie ma tak dobrze, bo za rogiem czają się następne. Działaj więc, ogłaszaj zasady, spróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowna rozeta, ciekawa jestem jak ją zagospodarujesz. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. I tak jesteś lepsza - ja prawie nic nie ruszyłam bo siedziałam nad choinką.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ah! Przepiękna ta rozeta jest! Super, że udało Ci się ją skończyć :)

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie krucho też, ale cały czas jeszcze mam nadzieję..

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.
Pozostawiony ślad odwiedzin jest dla mnie największą satysfakcją z prowadzenia bloga
Komentarze anonimowe oraz obraźliwe nie będą publikowane

krzyżykowe szaleństwo © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka