Zawsze puszczałam post podsumowujący na początku miesiąca, ale tym razem chcę jeszcze w mijającym roku zrobić wszystkie podsumowania.
Grudzień nie sprzyjał UFOK-om - hafty bożonarodzeniowe i obowiązki zawodowe skutecznie mnie od UFOKów odciągnęły. Udało mi się tylko, albo aż, skończyć salowe domki.
Ciekawa jestem, jak poradziły sobie uczestniczki zabawy.
Ja jakoś tak mam, że jak już zacznę to musze skończyć, więc ufoków nie mam :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego na Nowy Rok życze :)
Przepiękne są te domki!
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku!
Ja jeszcze poczekam z podsumowaniem bo właśnie siedzę nad UFOKiem.
OdpowiedzUsuńPiękne domki wyszły. Ja też mam sporo UFOK-ów. Muszę się za nie wziąć koniecznie.
OdpowiedzUsuńMnie udało się wysadzić w kosmos jeden bardzo zalegly haft. Nie brałam udziału w zabawie,ale działałam równolegle dla własnej satysfakcji. Dziękuję ci bardzo.
OdpowiedzUsuń