Pora na podsumowanie zmagań z UFOK-ami w styczniu. Myślałam, że będzie lepiej, ale i tak jestem zadowolona z tego, co zrobiłam.
Skończyłam pierwszą kartkę mojego kolosa
Podłubałam też w drzewku z magnoliami.
Trochę przybyło też w paryskim hafcie, ale na razie tego nie pokażę, ponieważ tak naprawdę nie ma co pokazywać.
Pod tym postem uruchamiam linkowanie styczniowych podsumowań.
Ja uważam że to bardzo dużo, ponieważ powstaje u Ciebie mnóstwo prac na bieżąco ☺. Gratuluję
OdpowiedzUsuńcoraz bardziej mi się podoba to drzewko magnolii:)))czekam na efekt końcowy:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że o czymś zapomniałam :/ Zaraz idę pisać podsumowanie stycznia ;)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w dalszych zmaganiach:)
OdpowiedzUsuńOoo, sporo wyhaftowałaś :).
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki żeby luty też był tak owocny w krzyżyki :).
Nawet pare krzyzykow sie liczy, aby do przodu.
OdpowiedzUsuńPiękne postępy jestem bardzo ciekawa tej latarnii.
OdpowiedzUsuńJejku a to już nie ma linkowania do 15tego? Byłam pewna ,że jest tak jak zawsze :( A posta miałam gotowego od dawna ale byłam pewna że mam czas na publikację.
OdpowiedzUsuńhttps://gosiazoltek.blogspot.ie/2018/02/moj-dimek-sal-ufokowy3-podsumowanie.html