Ferie zaczęłam z kolosem. Udało mi się właśnie zamknąć drugą stronę wzoru...
Zamknąć, ponieważ wyszywając zaglądałam na kolejną stronę i dokańczałam kolor...
Nie ukrywam te odcienie niebieskiego w niebie mnie lekko znudziły i zastanawiam się czy zamiast w bok nie pójść w dół, gdzie zaczyna się zabawa z drzewami - zabawa, ponieważ, jak to w tych wzorach, będzie niezła pikseloza w krzyżykach...
Jednak teraz kolos musi pójść odpocząć, gdyż czekają hafty z zabaw..
A tak prezentuje się, to co wyhaftowałam - jedna wielka plama. Kanwa strasznie pognieciona, ale ja beztamborkowa...
Oj, rzeczywiście. Zaczęłaś haftowanie od najnudniejszej części.
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością na dalszy ciąg. Lubię duże obrazy.
Pozdrawiam Jola
No nieźle, podziwiam, że radzisz sobie z tym kolosem bez tamborka :)
OdpowiedzUsuńTeż szyję bez tamborka i też haft pikseloza. Na tył pracy wolę nie patrzeć 😉. Powodzenia Kasiu, bo kto jak nie Ty ☺
OdpowiedzUsuńJa kolosa na tamborku robię.... też sie kanwa gniecie. Fajnie wygląda ten niebieski. Rozumiem ze tęsknisz za innymi kolorami, ale pikseloza też potrafi nieźle dać w kość ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
kolosy już nie dla mnie:)))ale podziwiam,mam parę na swoim koncie:)))
OdpowiedzUsuńPodziwiam czeka Cię ogrom pracy ! Jestem bardzo ciekawa całości :)
OdpowiedzUsuńGdybyś miała ochotę to serdecznie zapraszam Cię na bloga swojej Przyjaciółki , która również jak i Ty chwyta piękne obrazy w swój obiektyw i pisze posty płynące prosto z serca dla drugiego człowieka .
---> odnowionaja.blogspot.com
Pozdrawiam bardzo serdecznie Sylwia :)
ja swoje smoczysko wyszywam na tamborku lub kwadratowej ramce (ale daaaaawno go nie tykałam). Mam w nim wielkie plamy czerni, więc rozumiem znużenie :)
OdpowiedzUsuńWoow:) Jakie zmiany na blogu:) Dwa razy sprawdzałam, czy to dobry blog:)
OdpowiedzUsuńPotężna już tam plama :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam za wytrwalosc.
OdpowiedzUsuńNo..kawałek już..ale jeszcze..Podziwiam!Wiem, że dasz radę:)
OdpowiedzUsuńPiękne błękity. Podziwiam za haftowanie w ręku jak nie potrafię bez tamborka.
OdpowiedzUsuń