Cytat


Pasja - podmuch szczęścia pozwalający się uwolnić ze stalowego uścisku szarej, ponurej codzienności.

O mnie

Moje zdjęcie
Hafciarka zołza - na dodatek wredna, bezkompromisowo tępiąca hafciarskie badziewie i wiedząca czego chce.. zakręcona na punkcie krzyżyków od dawien dawna, cierpiąca na hafciarskie ADHD - ciągle ją nosi i nie potrafi usiedzieć przy jednym projekcie dłużej niż tydzień, stawiająca krzyżyki w tempie, którego mistrz Formuły 1 by się nie powstydził - szczególnie w czasie urlopu, podobno to wszystko dzięki turboigle... kiedy ktoś jej nadepnie na odcisk bierze miotłę, na której na co dzień lata, i goni delikwenta, gdzie pieprz rośnie...

1012. Niedziela z hafciarskim alfabetem - G

Pora na kolejną porcję hafciarskich skojarzeń. Dziś literka G.


Co mi się z nią kojarzy?

Grupy - grupy hafciarskie na facebooku. To od nich zaczęła się moja znajomość z wieloma hafciarkami. Większość poznałam na fb a potem dopiero skojarzyłam konkretną osobę z blogiem. Choć część blogów znałam wcześniej, ale nie wiedziałam, kto się kryje za nickami.

Gallery.ru - rosyjska kopalnia wzorów. Nie ukrywam większość zagranicznych wzorów właśnie tam znajduję. Mam kilka ulubionych galerii, gdzie zaglądam systematycznie, aczkolwiek raczej z westchnieniem, że życia mi nie wystarczy by wyszyć to, co mi się podoba.

Gazety. Pierwszymi gazetami robótkowymi było Igłą i nitką, w którym znajdowałam wzory na hafty richelieu.Potem, po odkryciu krzyżyków w 2003 roku po raz pierwszy kupiłam Kram z robótkami, któremu jestem wierna do dziś. Mam chyba wszystkie numery, które się ukazały od 2003 roku a jeśli któregoś nie mam to tylko dlatego, że ktoś mi nie oddał..
Dziś z perspektywy czasu muszę przyznać. że w starych numerach Kramu, Haftu Gobelinowego oraz wydawnictw Coricamo (ciągle zmieniają nazwy) znajduje się mnóstwo wzorów, które mogę spokojnie zaliczyć do hafciarskich koszmarków - są rozpikselowane, brakuje im wyrazistości... Nie mam jednak serca pozbyć się tej mojej pokaźnej kolekcji gazet...


Dziś linkujemy u Hani.

6 komentarzy :

  1. Fajne i trafne skojarzenia ☺

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się w 100% w sprawie gazet. Kiedyś spotykało się w nich mnóstwo koszmarnych, źle opracowanych wzorów. Na całe szczęście widać poprawę, szczególnie te od Coricamo zyskały na urodzie.

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. No i dobrze , że się nie pozbywasz starych numerów. Toż to kawał historii. Do dzisiaj sporo wzorów, które ja niekoniecznie uznaję za ładne, znajduje swoje wielbicielki, o czym można przekonać się na fb.
    Ale skoro wyszywanie ich sprawia komuś przyjemność, to jego sprawa. Ja te gazety przeglądam z przyjemnością, bo są takie klimatyczne,kobiece.

    OdpowiedzUsuń
  4. Proszę bardzo, znów mamy podobne skojarzenia:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne skojarzenia. A co do gazet to masz rację, na szczęście wzory w nich coraz piękniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chciałabym zobaczyć tą kolekcję gazetek. Ja również kupowałam Hafty Polskie i Kram. Część mam w kraju a część tutaj. Lubię do nich wracać, chociaż wiele schematów było kiepskich.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.
Pozostawiony ślad odwiedzin jest dla mnie największą satysfakcją z prowadzenia bloga
Komentarze anonimowe oraz obraźliwe nie będą publikowane

krzyżykowe szaleństwo © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka