Dobrze, że spojrzałam na daty, bo dziś termin pokazywania tusalowego słoiczka.
Nie wiem dlaczego, ale zakodowałam sobie, że w tym miesiącu to 17.
Tym razem już widać nitki a to za sprawą haftów komunijnych, nad którymi obecnie pracuję.
Przy okazji po raz pierwszy wykorzystuję tło fotograficzne, które kupiłam na Ali. Marzyło mi się do dawna. Teraz już je mam i muszę przyznać, ze to całkiem fajna sprawa.
Ciekawy pomysł z tłem, wygląda pięknie!
OdpowiedzUsuńJa zwróciłam uwagę na serduszko :)
OdpowiedzUsuńUrocze serduszko.
OdpowiedzUsuńSuper sprawa z tym tłem :) A słoik prawie pełny :)
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt:)
OdpowiedzUsuń