Sylwia z bloga Ruda Mama i jej pasje to od wielu już lat moja dobra znajoma - nazywamy siebie nawet wiedźmami (obok oczywiście Hani).
Należy do grona wiernych czytelniczek mojego bloga (widać to doskonale po liczbie komentarzy, które u mnie zostawiła).
Ostatnimi czasy często mnie zaskakuje i tak było tym razem.
Kiedy w czasie półkolonii przeszedł do mnie list od niej kompletnie nie wiedziałam o co chodzi.
Po otwarciu koperty szybko okazało się, że postanowiła nagrodzić mnie za ukończenie mojego pierwszego kolosa przysyłając kartkę i piękne nożyczki do mojej kolekcji.
Jeszcze nigdy mnie żadna czytelniczka tak nie zaskoczyła. Nie ukrywam bardzo to miłe, bo widać, że to co robię sprawia przyjemność też innym...
Popatrzcie, jakie piękne nożyczki, o kartce oczywiście nie wspomnę, bo jest śliczna.
Kochana Sylwio jeszcze raz Ci dziękuję.
😘😘😘
OdpowiedzUsuńBardzo kobiecy motyw. Znam panie, które bez torebko nie ruszają się z domu ;-)
OdpowiedzUsuńZwykle te najmniejsze najbardziej cieszą 😀. A ja Kasiu cieszę się razem z Tobą 😀. Pozdrawiam 😀
OdpowiedzUsuńWspaniałe prezenty, jak to miło ze strony Sylwii, super czytelniczka :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPiękny upominek, takie znajomości to skarb, pozdrawiam Kasię i Sylwię ;)
OdpowiedzUsuńtakie gesty z serca płynace są niezastąpione
OdpowiedzUsuń