Hafciarka zołza - na dodatek wredna, bezkompromisowo tępiąca hafciarskie badziewie i wiedząca czego chce.. zakręcona na punkcie krzyżyków od dawien dawna, cierpiąca na hafciarskie ADHD - ciągle ją nosi i nie potrafi usiedzieć przy jednym projekcie dłużej niż tydzień, stawiająca krzyżyki w tempie, którego mistrz Formuły 1 by się nie powstydził - szczególnie w czasie urlopu, podobno to wszystko dzięki turboigle... kiedy ktoś jej nadepnie na odcisk bierze miotłę, na której na co dzień lata, i goni delikwenta, gdzie pieprz rośnie...
Podglądając uczestniczki wiem, że zadanie z lusterkiem nie należało do najłatwiejszych. Sama miałam kłopot z wyborem ładnego wzoru, bo takich kanciastych jest całe mnóstwo.
Ostatecznie postawiłam na fragment jakiegoś francuskiego wzoru.
Dziękuję za wszystkie komentarze. Pozostawiony ślad odwiedzin jest dla mnie największą satysfakcją z prowadzenia bloga Komentarze anonimowe oraz obraźliwe nie będą publikowane
Pięknie skomponowana kartka
OdpowiedzUsuńPiękne wybrałaś. Ja jeszcze myślę 😮
OdpowiedzUsuńCiezko bylo z lusterkiem, Twoje jest sliczne.
OdpowiedzUsuńCudnie wykorzystałaś motyw lusterka, kartka jest piękna. Wybrałaś śliczny wzór na nie :)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci to wyszło :) Oprawa haftu ma ogromne znaczenie a u Ciebie wszystko jak zawsze zgrywa się perfekcyjnie :)
OdpowiedzUsuńPiękna kartka :) Też widziałam mnóstwo kanciastych wzorów i ciężko było wybrać coś ładnego:)
OdpowiedzUsuń