Kolejny haft, który powstał na zamówienie. Tym razem miał być to bukiet kwiatów, ale nie byle jakich ale anemonów. Najpierw szybka koncentracja - jak te anemony wyglądają. Na szczęście jest wujek google i on mi pomógł. Zaczęłam szukać w internecie, by dostać olśnienia - przecież ja już te kwiaty wyszywałam. Odkopałam więc stare numery Kramu z robótkami, pokazałam zamawiającej i nawet szybko udało mi się hafcik zrobić.
Tak prezentuje się ten obrazek (zdjęcie robione wieczorem, nawet bardzo późnym wieczorem więc nie uchroniłam go przed odbiciem lampy).
Kolejny śliczny hafcik popełniłaś - Kasiu czy Ty śpisz czasami??
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :))
Śliczne anemony :)
OdpowiedzUsuńKasiu, piękne kwiaty i piękny haft. Ja też zapytam, czy Ty czasami odpoczywasz?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota.
Pięknie prezentuje się w rameczce. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMam słabość do anemonów, a Twoje są cudne:)). Pozdrawiam.Małgosia.
OdpowiedzUsuńbardzo ładne
OdpowiedzUsuńśliczne, czasami się zastanawiam czy Wy macie dłuższą dobę, że tyle dajecie radę zrobić, bo ja się nie wyrabiam
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie haftowałam anemonów... Hafcik świetnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :-)
Nie wiem cóż to za kwiatki o intrygującej nazwie, ale Twoje wyszły naprawdę fajnie :) A możesz zdradzić dlaczego Zamawiająca, chciała akurat te?
OdpowiedzUsuńOj nie znałam tego kwiatka dzięki Twojemu pięknemu haftowi właśnie go poznałam :) Jak Ty z tym wszystkim zdążasz???
OdpowiedzUsuń