Cytat


Pasja - podmuch szczęścia pozwalający się uwolnić ze stalowego uścisku szarej, ponurej codzienności.

O mnie

Moje zdjęcie
Hafciarka zołza - na dodatek wredna, bezkompromisowo tępiąca hafciarskie badziewie i wiedząca czego chce.. zakręcona na punkcie krzyżyków od dawien dawna, cierpiąca na hafciarskie ADHD - ciągle ją nosi i nie potrafi usiedzieć przy jednym projekcie dłużej niż tydzień, stawiająca krzyżyki w tempie, którego mistrz Formuły 1 by się nie powstydził - szczególnie w czasie urlopu, podobno to wszystko dzięki turboigle... kiedy ktoś jej nadepnie na odcisk bierze miotłę, na której na co dzień lata, i goni delikwenta, gdzie pieprz rośnie...

127. Słoneczniki

O tym obrazku z powodzeniem mogę powiedzieć, że był haftowany turboigłą. Powstał bowiem właściwie w ciągu jednego dnia. Tak to u mnie jest, że ciągle robię coś "na wczoraj". 
Słoneczniki uwielbiam w każdej postaci, a te to obrazek z kalendarza Kramu z robótkami. 


Zauważyłam, że często w komentarzach zadajecie mi pytania. Dlatego od tego postu - wzorem innych blogowiczek - będę na nie odpowiadać w kolejnych postach. 

Elunia - co z drinkami zrobię to jeszcze nie wiem

16 komentarzy :

  1. Ty Kasiu masz nie tylko turboigłę, ale i dobę z 48 godzinami:). Słoneczniki piękne, też je lubię:). Pozdrawiam deszczowo:). Małgosia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wyobrażam sobie wyszycia tego obrazka w jeden dzień :) A jednocześnie zazdroszczę, bo u mnie od tygodnia krzyżykowa posucha całkowita :(

    OdpowiedzUsuń
  3. normalnie szok, mam ten kram z robótkami i od razu to poznałam, bo kiedyś wyszywałam na serwetce, ale same słoneczniki i sporo czasu mi to zajęło, a cały to już sobie nie wyobrażam jak można w jeden dzień?

    OdpowiedzUsuń
  4. Usłyszałam kiedyś, że ja szybko haftuję ale przy Tobie to ja jestem ślimaczek marniutki albo jaki inny żółwik ;)))
    Pozdrawiam gorąco!

    OdpowiedzUsuń
  5. W jeden dzień? Podziwiam, naprawdę i zazdroszczę zarazem tego braku obowiązków, a może idealnej umiejętności zarządzania czasem....
    Piękne po prostu....
    pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny

    OdpowiedzUsuń
  6. a czy takie bardzo szybkie haftowanie sprawia przyjemność?

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj to naprawdę była turbo igła! Ja w jeden dzień wyhaftuję najwyżej mały wzorek na kartkę, nie żebym nie dała rady czy nie miała ochoty na więcej :) Twój hafcik jest taki wakacyjny, słoneczny.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wyhaftowanie tego w jeden dzień przez siebie wyobrażam sobie tak, że musiałabym zacząć od siódmej rano i może do północy bym skończyła (wątpię, ale może by się udało). Przy czym podejrzewam, że po tym dniu miałabym tak dosyć haftu, że przez najbliższe trzy miesiące nie tknęłabym igły.

    OdpowiedzUsuń
  9. Zawsze Cię podejrzewałam o posiadanie turboigły (i to nie jednej) :))
    A obrazek jest śliczny :))

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny landschaft, a słoneczniki cudowne. Tworzysz tak szybko, iż nie nadążam. Ledwo robię wpis w ostatnim poście a tu już jest następna praca. Jesteś niesamowita. Pozdrawiam cieplutko i miłego tygodnia

    OdpowiedzUsuń
  11. Prześliczny obrazek, uwielbiam słoneczniki :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne słoneczniki, bardzo mi się podobają. Nie wiem tyko co się dzieje, że na mojej liście blogów nie wyskakują nowe posty z tego bloga :( i dopiero jak poszukam poszperam to mogę pooglądać, a tu zawsze warto zajrzeć bo zawsze jest coś ładnego do podziwiania.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Czy mogę pożyczyć tę 'turbo igłę' :)
    Podziwiam tempo i śliczne słoneczniki :))

    OdpowiedzUsuń
  14. Faktycznie turto, bo choć wzór nie jest duży to wyhaftować go w jeden dzień to sztuka! Super!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.
Pozostawiony ślad odwiedzin jest dla mnie największą satysfakcją z prowadzenia bloga
Komentarze anonimowe oraz obraźliwe nie będą publikowane

krzyżykowe szaleństwo © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka