Cytat


Pasja - podmuch szczęścia pozwalający się uwolnić ze stalowego uścisku szarej, ponurej codzienności.

O mnie

Moje zdjęcie
Hafciarka zołza - na dodatek wredna, bezkompromisowo tępiąca hafciarskie badziewie i wiedząca czego chce.. zakręcona na punkcie krzyżyków od dawien dawna, cierpiąca na hafciarskie ADHD - ciągle ją nosi i nie potrafi usiedzieć przy jednym projekcie dłużej niż tydzień, stawiająca krzyżyki w tempie, którego mistrz Formuły 1 by się nie powstydził - szczególnie w czasie urlopu, podobno to wszystko dzięki turboigle... kiedy ktoś jej nadepnie na odcisk bierze miotłę, na której na co dzień lata, i goni delikwenta, gdzie pieprz rośnie...

125. Etui na telefon

Tak się złożyło, że dorobiłam się nowego telefonu. I postanowiłam sprawić temu mojemu sprzęcikowi ubranko. Stwierdziłam, że własnoręcznie uszyję etui - pierwszy raz w życiu nie licząc prac wykonanych w podstawówce na technice wieki temu. 
Wymyśliłam sobie etui filcowe, takie jak oglądałam na wielu blogach a ponieważ bardzo lubię kolor turkusowy taki właśnie zakupiłam filc. Stwierdziłam, że jako zakręcona hafciarka muszę mieć na nim jakiś obrazek. I tu zaczęły się schody, bo mnóstwo mi się obrazków podobało, także inicjałów ale jak przyszło do szykowania kanwy to wszystkie okazywały się za duże. Ostatecznie więc powstał kot, choć niektórzy mi radzili, żebym wyhaftowała wiedźmę, bo ja taka hafciarska wiedźma jestem :)
Tak prezentuje się moje ukończone etui. Jest krzywe, z mnóstwem niedoróbek, ale ja na pierwszy raz jestem z niego zadowolona, a mój telefon już tam zamieszkał...



Tak mi się ta zabawa z szyciem z filcu spodobała, że chyba jeszcze coś niecoś popełnię.. A może kilka etui na różne pory roku?

Pod moim ostatnim postem pojawiły się pytania, czy ja w ogóle sypiam bo tyle wyszywam. Otóż moi drodzy sypiam i nawet śpiochem jestem. A kiedy haftuję? Najczęściej na nocnych dyżurach, kiedy  wychowankowie już smacznie śpią no i w weekendy.

8 komentarzy :

  1. Bardzo fajne etui.
    Kasiu a nie będzie Ci się ta kanwa strzępiła w trakcie używania - bo ona jest na filcu, prawda? Chyba, że czymś ją zabezpieczyłaś, ale nic nie widzę.
    Pozdrawiam serdecznie :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie nie zabezpieczyłam ale jak się zniszczy będzie okazja do wykonania kolejnego... nie mam pojęcia jak by te kanwe ładnie zabezpieczyć...

      Usuń
  2. Super kot i mój ulubiony kolorek :) Rewelacja :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Twoja komórka ma śliczne ubranko, muszę pomyśleć o swojej i ją dopieścić:). Pozdrawiam. Małgosia.

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo fajnie wyszło, może i ja zadbam o swój telefon

    OdpowiedzUsuń
  5. Kasiu, kotek słodki! Poddałaś mi myśl! Ja też zrobię sobie etui filcowe, tylko spróbuję techniką filcowania na mokro, w końcu po coś się jej uczyłam :) Lidka

    OdpowiedzUsuń
  6. Podziwiam! Kot - cudny - jak to kot :-) Zapraszam do zabawy: http://szyciekoty.blogspot.com/2014/06/candy-marzenie-o-japonii.html

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.
Pozostawiony ślad odwiedzin jest dla mnie największą satysfakcją z prowadzenia bloga
Komentarze anonimowe oraz obraźliwe nie będą publikowane

krzyżykowe szaleństwo © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka