Na początek wakacji - przynajmniej dla niektórych, bo ja na swoje jeszcze troszkę poczekam, choć oficjalnie już je mam - przychodzę do Was z kolejnym drinkiem. Tym razem jest to Mojito.
Mojito to koktajl alkoholowy na bazie białego rumu o o orzeźwiającym słodko-kwaśno-miętowym smaku. Jego pierwowzorem jest napój pity przez przez szesnastowiecznego angielskiego korsarza, kapitana Drake’a , który zwykł pijać tafie - alkohol uzyskiwany z trzciny cukrowej, z dodatkiem soku z cytryny i mięty. Prawdziwe mojito pojawiło się, kiedy tafię zastąpił rum, co było spowodowane udoskonaleniem techniki destylacji tego alkoholu.
Tak prezentuje się mojito w wersji krzyżykowej:
A tak wszystkie moje drinki razem. Do końca niewiele a kanwa coraz bardziej wymiętoszona. Ot uroki wyszywania w ręku, bo tamborka ani krosna nie wyznaję.
Ja zaczęłam wakacje kawą i nową kurą :) A hafcik śliczny! Serdeczności :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Mojito! Szeczególnie Twoje, Kasiu, ale nie tylko... Lidka
OdpowiedzUsuńŚlicznie, Ty już prawie kończysz, a ja jeszcze nawet w połowie nie jestem, ale trudno. Mam nadzieję, że jak wyrobię się z zaległościami, to pójdzie mi o wiele lepiej ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne są te koktajle.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem co z nimi zrobisz po skończeniu wyszywania.
Pozdrawiam serdecznie :))
Witam serdecznie. Na Twój blog trafiłam z linka na fb i.... wsiąkłam w niego na długie godziny ;)
OdpowiedzUsuńPiękne prace tworzysz, piękne karteczki ci wychodzą. Widzę, że mamy tych samych znajomych i bierzemy udział w tych samych SAL-ach (np koktajlowy). Ja już swój skończyłam ;)
Mój blog tez bierze udział w konkursie na najbardziej twórczo zakręcony blog i będzie mi bardzo milo, gdy do mnie zajrzysz.
Pozdrawiam serdecznie z Holandii ;)
Twój hafcik piękny:) Ja wakacje zaczęłam dniem pracy ,a po powrocie dłubałam spódniczkę na szydełku, a z koszyczka zerka na mnie księżyc i wiele rozpoczętych prac.Pozdrawiam pracowicie.:). Małgosia.
OdpowiedzUsuńMniam, mniam, ale kusi ;) Nie można się dać, bo konsekwencje kuszenia mogą być opłakane :P
OdpowiedzUsuńOj widać, że koniec już bliski ;)
OdpowiedzUsuńFajne te drinki, aktualny to mój ulubiony. W sprawie mydełek odpowiedziałam na mejla Kasiu.
OdpowiedzUsuńKolejny haftowany drink koktailowy, Super. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa też beztamborkowa :)
OdpowiedzUsuń