I teraz już wszystko jasne w jesiennej przygodzie - bohaterem hafciku zaproponowanego przez Irinę jest jeżyk. Właśnie powstał dzięki wyhaftowaniu szóstego koloru na salowym obrazku. Co prawda wybrałam chyba zbyt jasny szary, ale jak zaczęłam to już mi się pruć nie chciało.
Został tylko jeden kolor - czarny i obrazek będzie gotowy. Czekam na opublikowanie wzoru z niecierpliwością.
A ja już wiedziałam, że to jeżyk:) hihihi
OdpowiedzUsuńŚliczny hafcik.
OdpowiedzUsuńHafcik uroczy :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudowny będzie :)
OdpowiedzUsuńŚliczny jeżyk :)
OdpowiedzUsuńBędzie śliczniutki :)
OdpowiedzUsuńSłodki mały jeżyk... :)
OdpowiedzUsuńJeżyk będzie świetny, zauroczyły mnie maki z poprzedniego postu. Popzdrawiam
OdpowiedzUsuńJesienny jeżyk :)
OdpowiedzUsuńKochane zwierzątko,które pokłuło nos mojego psa hihihi!!!
OdpowiedzUsuń