Oj zakręciłam się z tymi kartkami :) Dziś powstało dwanaście kolejnych. W sumie to chyba koniec, no chyba, że pojawią się kolejne zamówienia. Ale w tej chwili muszę od nich odpocząć - wracam do kota marcowego, bo 20 marca już za dwa dni a organizatorka w polu :)
Cieszę się z Waszych odwiedzin na moim blogu - ponad 8 tysięcy wyświetleń od października, to dla mnie olbrzymi sukces :) Kiedy zakładałam bloga nawet nie śmiałam marzyć o takiej jego popularności, tym bardziej, że to taka zwykła pisanina...
Dziękuję Wam za wszystkie komentarze :) Zaczynam się zastanawiać nad jakąś rozdawajką - może z okazji 10 tysięcy wyświetleń :) ale to już od Was zależy, czy nadal będziecie mnie tak chętnie odwiedzać...
A tak prezentują się wszystkie przeze mnie popełnione (brakuje jednej, która już powędrowała w zacne ręce :))
Ps. W piątek byłam na fantastycznym spotkaniu ludzi z pasją w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Obrzycku - fantastyczne spotkanie - oby takich więcej. Zdjęcia można obejrzeć tutaj
karteczki są naprawdę śliczne
OdpowiedzUsuńNo to zaszalałaś:)) Oby, jak najwięcej takich szaleństw Ci życzę:). Pozdrawiam deszczowo. Małgosia,
OdpowiedzUsuńPodziwiam ilosc karteczek, i jakosc, bo sa na prawde sliczne :)
OdpowiedzUsuńA karton do kartek kupujesz już specjalny, czy sama wycinasz odpowiedniej wielkości? :)
OdpowiedzUsuńwycinam :) wszystko ręcznie robione :)
UsuńPodobają mi się!:) Chociaż bardziej te na białym tle, są wyrazistsze.
OdpowiedzUsuńMnie się też bardziej podobają te na białym tle - te drugie były robione na próbę... zwyciężyła jednak koncepcja białego tła - jak widać :)
UsuńPodziwiam i podpatruję, bo piękne są te Twoje karteczki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota.
wow!!
OdpowiedzUsuńI kolejne fantastyczne kartki:)
OdpowiedzUsuń