Cytat


Pasja - podmuch szczęścia pozwalający się uwolnić ze stalowego uścisku szarej, ponurej codzienności.

O mnie

Moje zdjęcie
Hafciarka zołza - na dodatek wredna, bezkompromisowo tępiąca hafciarskie badziewie i wiedząca czego chce.. zakręcona na punkcie krzyżyków od dawien dawna, cierpiąca na hafciarskie ADHD - ciągle ją nosi i nie potrafi usiedzieć przy jednym projekcie dłużej niż tydzień, stawiająca krzyżyki w tempie, którego mistrz Formuły 1 by się nie powstydził - szczególnie w czasie urlopu, podobno to wszystko dzięki turboigle... kiedy ktoś jej nadepnie na odcisk bierze miotłę, na której na co dzień lata, i goni delikwenta, gdzie pieprz rośnie...

556. UFOK-owy rok podsumowanie lipca

Na początku  winna jestem wielkie przeprosimy osobom, które czekają na zaległe upominki w moich zabawach. Niestety czasami nam się ie układa tak jak byśmy oczekiwali i znowu mam opóźnienia. Ale upominki już są prawie gotowe więc lada dzień ruszą w drogę, Obiecuję też jakieś dodatkowe bonusiki za czas oczekiwania. 
Co do UFO-ków to w lipcu niewiele się działo, bo do 20 lipca pracowałam i czasu na krzyżyki było mało. Teraz już urlop więc i w krzyżykach zaczyna się ruch. Mam nadzieję, że w sierpniu uda mi się choć z kilkoma UFOK-ami ostro ruszyć do przodu. 

W lipcu reaktywowałam portret Jana Pawła II na czarnej kanwie: 




i postawiłam trochę krzyżyków w tęczowej róży: 




A jak u Was? Czekam na posty z Waszymi zmaganiami z UFOKami. Tradycyjnie linkujemy do 15 sierpnia do godziny 12.00

 
Czytaj dalej...

555. Tęczowa róża - odsłona 5

Żeby trochę odpocząć od czarnej kanwy sięgnęłam po tęczową różę i wyhaftowałam całkiem spory kawałek (pokazuje to zamalowany na niebiesko wzór). Stwierdziłam, że będę ją robiła na przemian z papieżem. Mam nadzieję, że do końca wakacji uda mi się ją skończyć. 

  




Czytaj dalej...

554. Jan Paweł II na czarnej kanwie - reaktywacja 1

Ten obraz to chyba mój najstarszy UFOK. Wyszywanie zaczęłam trzy lata temu jeszcze przed epoką bloga i grup na fb, kiedy nie wiedziałam o hafcie tego wszystkiego, co wiem teraz (nie żebym już wszystko wiedziała - ciągle się uczę). Haftowanie porzuciłam i potem jakoś było mi z tym obrazem nie po drodze. Kiedy parę dni temu wyciągnęłam kanwę z zaczętym haftem i przeżyłam mały zawał - wyszywałam trzema nitkami muliny i krzyżyki były okropne. Nawet Wam tego nie pokażę, bo wstyd... Postanowiłam więc wypruć i zacząć od nowa. No i zaczęłam trzy dni temu a dziś mam już prawie połowę. Niestety wolno mi idzie, bo czarna kanwa jest wymagająca i konieczne jest dobre światło, więc wyszywanie wieczorem jest niemożliwe. Teraz muszę go na chwilkę odłożyć, bo w kolejce kilka kartek na zamówienie, ale mam nadzieję, że szybko skończę i tym sposobem kolejny UFOK będzie skończony. 



 
Czytaj dalej...

553. Choinka 2016 - sal u Kasi - odslona 7

Tym razem prawie idealnie w czasie, bo połowa Bałwaniastego była już zrobiona w czerwcu, ale wtedy zabrakło mi czasu. Nie ukrywam te wzory niby małe, a są dość wymagające. Po pierwsze dlatego, że mają mnóstwo kolorów a po drugie sporo konturów. Jest więc co robić, ale wczoraj się za niego zabrałam i dziś mogę Wam zaprezentować pana Bałwaniastego. No i lecę nakarmić żabola u Kasi. 

 
Czytaj dalej...

552. Kartki z kwiatkami od Igiełki - partia 3

To już ostatnia partia kartek, które powstały z kwiatkami, zaprojektowanymi przez niezawodną Igiełkę. Tym razem postawiłam na papier w kropki, choć do ostatniej chwili się wahałam czy pasuje oraz ramki, które zrobiła dla mnie koleżanka. Okienka w ramkach wycięłam własnoręcznie wiec nie są idealne. Największa była obawa czy hafty wejdą w te ramki, ale udało się. 
Niestety nie wszystkie zdjęcia są dobre - część mi się rozmazała. Wszystko przez mój pośpiech. Ale już nie mam weny ich poprawiać. Lecę wyszywać bałwaniastego, bo termin choinkowej zabawy się zbliża a potem czeka mnie wielkie prucie, ale czego niech to pozostanie moją tajemnicą. 













Tradycyjnie wzory będą do nabycia w sklepie Moniki, do którego Was zapraszam, bo tam kolejne nowości a to jeszcze nie koniec (ptaszki mi co nieco zaćwierkały)
Czytaj dalej...

551. UFOK-owy rok nagroda za czewiec

Większość pewnie wie, że przebywam na kolonii w Kotlinie Kłodzkiej. Stąd też opóźnienie w losowaniu nagrody za UFOK-owy rok... Do tego ładowarka mojego laptopa nie wytrzymała zabaw z prądem panów z energetyki i zwyczajnie się skończyła... Korzystam więc z laptopa użyczonego nam przez szkołę i mam nadzieję, że uda mi się napisać ten post tak jak zawsze...
Swoje zmagania z UFOK-ami podlinkowało tym razem 10 osób:

1. maggy7911  5. Karolina  9. Katarzyna G  
2. meri  6. Hanulek  10. Magdalena J.  
3. Judyta  7. Małgorzata Zoltek  

4. Atramk  8. AsiaB  

Niestety nie udało mi się na tym komputerze zrobić screena więc pstryknęłam fotkę monitor. mam nadzieję, że widoczna...


Gosiu proszę o cierpliwość bo jeszcze kilka dni jestem w pracy ale potem zabieram się za upominki.
Czytaj dalej...

550. Torba z monogramem

Kolejny raz miałam przyjemność testować wzór Igiełki. Tym razem "upolowałam" przepiękne literki. Mają wielkość około 70 krzyżyków więc spokojnie można je wykorzystać jako monogramy na poduszki czy też jak ja to zrobiłam na torby. Dla potrzeb testu wykonałam monogram z literką "A". Dzięki pomocy Iwy, która uszyła mi torbę oraz mojej mamy, która umordowała się solennie naszywając haft na torbę (sukces, że nie rzuciła tego w kąt ale spokojnie skończyła, choć było to skomplikowane bo trzeba było szyć na gotowej torbie) mogę pokazać torbę, która zakiełkowała w mojej głowie od razu, jak tylko otrzymałam wzór. Nie udało mi się jej dobrze doprasować, bo po naszyciu okazało się, że jest trochę krzywo... wrrr znowu pedantka się we mnie odezwała...
Jak zwykle wzór niedługo znajdzie się w sklepie Moniki, do którego już dziś zapraszam. 





Ps. Od dziś moje zdjęcia są sygnowane nowym logo - sama własnoręcznie je stworzyłam. 
Ps.2 Znikam na ponad 10 dni - jadę tradycyjnie na kolonie do Kotliny Kłodzkiej, ale po powrocie mam już urlop więc będzie się działo :) 

Czytaj dalej...

549. Kartka z różyczkami

Przeglądając zdjęcia moich ostatnich prac uświadomiłam sobie, że nie pokazałam Wam kartki, którą zrobiłam dla mojej przyjaciółki, która w czerwcu miała swoje święto. Dziś to nadrabiam - wzorek znalazłam już dawno temu, ale jakoś nie było okazji go wyhaftować. Wyszywa się go bardzo przyjemnie - kartka powstała w ciągu jednego wieczora. Oprawa tradycyjna...









Czytaj dalej...

548. 1000 dni - nagrody

Dziś mija 1000 dni mojego blogowania. Nie ukrywam był to czas wytężonej pracy. W bloga włożyłam wiele serca i stal się on takim moim drugim - oczywiście robótkowym - ja. Dzięki blogowaniu mogłam pokazać szerszemu gronu odbiorców to, co robię a czemu oddałam swoje serce. Jednocześnie poznałam wiele ciekawych i inspirujących mnie osób. Za wszystkie komentarze pod postem zapowiadającym dzisiejszy dziękuję - wszystkie były miodem na moją duszę a która kobieta nie lubi komplementów. Kiedy dziś jeszcze raz na spokojnie je przeczytałam stwierdziłam, że trudno mi wybrać ten jeden jedyny. Dlatego też postanowiłam wylosować dwie osoby, do których powędrują upominki. 
Karteczki powędrowały do koszyczka a losowała moja koleżanka. Oto wyniki: 


Serdecznie gratuluję. Hani adres mam a Małgorzatę proszę o kontakt. I cierpliwość, bo za kilka dni wyjeżdżam na kolonie i dopiero po powrocie będę mogła się zabrać za produkcję upominków. 
Czytaj dalej...

547. Hafciarski kalendarz - odsłona 7

Udało mi się dziś zebrać i w końcu wyhaftowałam kolejną - lipcową - kartkę z hafciarskiego kalendarza Igiełki. Tym razem Monika zaproponowała muliny - nieodzowny element warsztatu każdej hafciarki, bo przecież bez nich żaden obrazek by nie powstał. 
Chętnych do zakupu wzoru - nawet z zestawem muliny do wyhaftowania - zapraszam do sklepu Moniki. 




 I kolej na prace uczestniczek salu
 
Czytaj dalej...

546. UFOK-owy rok podsumowanie czerwca

Oj czerwiec był chyba jeszcze gorszy pod względem pracy nad UFOK-ami niż kwiecień i maj. Wszystko przez pracę zawodową. Zwyczajnie brakowało mi czasu, a jak nawet był to sił na wyszywanie. Teraz w lipcu jeszcze też pewnie będzie słabo pod tym względem, ale w sierpniu powinnam wrócić do swojego rytmu. 
W czerwcu tylko wyszyłam kawałek tęczowej róży: 




A jak u Was? Tradycyjnie linkujemy do 15 lipca do południa. Postaram się losowanie zrobić 15, ale nie gniewajcie się kiedy mi się nie uda, ponieważ będę wtedy poza domem. 

 
Czytaj dalej...
krzyżykowe szaleństwo © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka