Wiem, wiem.. wygląda to cokolwiek dziwnie w sierpniu pokazywać choinki... Ale projektanci wzorów już przygotowują się do świąt, bo przecież tego nie można odkładać do listopada... Wtedy wszyscy już raczej wzory mają wybrane albo wręcz finiszują ze świątecznymi pracami...
Ale po kolei - na Wielkanoc Monika zaprojektowała świetne kicaje, które w moim wykonaniu zostały przerobione na ozdoby doniczek. Rozmawiając z nią któregoś razu stwierdziłam, że fajnie byłoby takie coś zrobić na Boże Narodzenie - to znaczy wzory, które nadawałyby się na ozdoby doniczek. I tak w konsekwencji naszych rozmów powstały choinki.
Dłubania było trochę mimo iż wzory nie są duże - tak około 50 krzyżyków. Jednak plastikowa kanwa spowalnia moje wyszywanie, gdyż wyszywam na palcu a tu się nie da... Po drodze miałam przerwę, bo pracowałam nad tajniakiem, ale dziś już zrobiłam z nich lizaki - jak nazwała je autorka...
Potem było szukanie odpowiedniej kompozycji do zdjęć.. Niestety nie dało rady ich zrobić na tych fajnych zielonych kulach, bo te mamy w pracy, a ja wykorzystuję je do fotografowania. Znalazłam jednak u mamy doniczkę w renifery. Na szybko włożyłam styropianową kulę, która została się po ozdobach świątecznych... Nie wygląda to najlepiej, ale w tej chwili nic innego nie mam...
Czytaj dalej...