Cytat


Pasja - podmuch szczęścia pozwalający się uwolnić ze stalowego uścisku szarej, ponurej codzienności.

O mnie

Moje zdjęcie
Hafciarka zołza - na dodatek wredna, bezkompromisowo tępiąca hafciarskie badziewie i wiedząca czego chce.. zakręcona na punkcie krzyżyków od dawien dawna, cierpiąca na hafciarskie ADHD - ciągle ją nosi i nie potrafi usiedzieć przy jednym projekcie dłużej niż tydzień, stawiająca krzyżyki w tempie, którego mistrz Formuły 1 by się nie powstydził - szczególnie w czasie urlopu, podobno to wszystko dzięki turboigle... kiedy ktoś jej nadepnie na odcisk bierze miotłę, na której na co dzień lata, i goni delikwenta, gdzie pieprz rośnie...

937. Podsumowanie 2017 roku

No i niestety, albo stety, mamy ostatni dzień 2017 roku. Roku bogatego dla mnie pod wieloma względami. Ponownie był pełen zawodowych wyzwań - po raz pierwszy po przerwie moi uczniowie zdawali maturę (uzyskali drugą średnią w powiecie po mega renomowanym liceum, co jest dla mnie dużym sukcesem), kolonie i półkolonie ponownie okazały się sukcesem, we wrześniu w szkole czekało mnie wiele wyzwań a przede wszystkim wychowawstwo. 
A robótkowo? Oj działo się i to na blogu chyba było widać. Napisałam bowiem ponad 260 postów, mój blog uzyskał już od powstania ponad 300 tysięcy wyświetleń, co jest dla mnie największą satysfakcją. 
W minionym roku skupiłam się na walce z UFOK-ami i była to walka skuteczna - z dziewięciu UFOK-ów wysadziłam w kosmos siedem. No dobra wyprodukowałam nowe, ale o tym cichosza..

Miniony rok upłynął na blogu pod znakiem zabawy z kwiatami. Mimo iż do końca wytrwało koło dziesięciu osób to i tak uważam to za sukces. 



Zorganizowałam też dwie zabawy salowe - wszystkie zakończone sukcesem. Najpierw były kicaje projektu Igielki, a potem na Boże Narodzenie sal z choinką.


Uczestniczyłam również zabawach salowych organizowanych przez inne blogowiczki - z mniejszym lub większym sukcesem.
 Jeśli jesteśmy przy zabawach to zorganizowałam trzy całkiem udane wymianki (no może poza jednym przykrym incydentem, o którym nie chcemy pamiętać)

Tradycyjnie nie mogło zabraknąć blogowych zabaw - było i candy, i łapanie licznika. Z racji tego powstało i w świat poleciało całe mnóstwo upominków i prezentów. 


Oprócz tego stworzyłam wiele prac, w których dominowały kartki - uczestniczki noworocznego candy liczyły je ambitnie. Wg moich obliczeń w ciągu całego roku powstało ich koło 130. Sposób wykonania kartek zaczyna ewaluować - cały czas poszukuję nowych rozwiązań, co chyba wierni czytelnicy zauważają.
Dominowały kartki imieninowo - urodzinowe oraz stworzone na potrzeby zabawy Kreatywna kartka


Były tez wielkanocne i bożonarodzeniowe.



Nie zabrakło w mijającym roku haftów okazyjnych.
Najwięcej chyba powstało ślubnych

Były też hafty komunijne



Nie zabrakło breloczków, zawieszek, magnesików i zakładek.  

Wykonałam też kilka haftów na celinki, które czekają w pudelku na kolejne, by polecieć do Celiny. 

Tradycyjnie testowałam wzory Igiełki. Kobieta nadal ze mną wytrzymuje i dzięki niej mogłam zrobić wiele fajnych prac.

Testowałam też dla Coricamo różę.Oprócz tego powstało kilka innych prac, w tym Madonna, z której jestem dumna.

Wszystkie tegoroczne prace można podziwiać w zakładce na blogu.

Dziękuję, że byliście ze mną w mijającym roku. 
Na nowy rok życzę Wam - i sobie też - nieustającej weny twórczej i siły do realizacji planów.
O moich poczytacie jutro.


Czytaj dalej...

936. UFOK-owe podsumowanie roku

Po raz drugi w mijającym roku zorganizowałam zabawę - UFOK-owy rok. Nic tak nie mobilizuje do walki z zalegającymi haftami, jak doping i konieczność pokazania postępów.
W styczniowym poście pisałam, że mam dziewięć UFOK-ów:
1. Jan Paweł II
2. Salowe domki
3. Rosetta
4. Seaside sentinel
5. Słoneczniki van Gogha
6. Adwentowy kalendarz
7. Kwiatowa serwetka
8. Peonie
9. Róża

Dziś, na koniec roku mogę ogłosić skuteczne wysadzenie w kosmos siedmiu z nich - to dla mnie wielki sukces. Ale po kolei, jak wyglądała walka z UFOK-ami. 

Pierwsze dwa UFOK-i skończyłam w lutym - tradycyjnie sprzyjały temu ferie. Były to słoneczniki van Gogha i serwetka z polnymi kwiatami.

Kolejny haft - portret Jana Pawła II skończyłam dopiero w lipcu


W sierpniu finału doczekały się peonie i róża


 Kolejny UFOK musiał poczekać do finału do listopada, kiedy skończyłam rosettę

W grudniu zaś postawiłam ostatnie krzyżyki w domkach,


Nie udało mi się skończyć Adwentowego kalendarza, w którym nie postawiłam żadnego krzyżyka, Z kolei w kolosie troszkę podłubałam, co pokażę przy okazji hafciarskich planów na nowy rok.
 Ciekawa jestem, jak wyglądała całoroczna walka z UFOK-ami u uczestniczek zabawy. 
Przypominam, że osoby, które podlinkowały minimum 10 postów sprawozdawczych wezmą udział w losowaniu upominku. 
 
Czytaj dalej...

935. UFOK-owe podsumowanie grudnia

Zawsze puszczałam post podsumowujący na początku miesiąca, ale tym razem chcę jeszcze w mijającym roku zrobić wszystkie podsumowania. 
Grudzień nie sprzyjał UFOK-om - hafty bożonarodzeniowe i obowiązki zawodowe skutecznie mnie od UFOKów odciągnęły. Udało mi się tylko, albo aż, skończyć salowe domki. 


Ciekawa jestem, jak poradziły sobie uczestniczki zabawy. 
Czytaj dalej...

934. Kartka bożonarodzeniowa

Z pokazaniem tej kartki czekałam do końca licząc, że doleci do adresatki. 
Niestety poczta dała ciała na całej linii i nadal jej nie ma tam, gdzie już dawno powinna być... Tym niemniej, żeby zamknąć robótkowo rok pokazuję. 
Wzór szopki, który wyszywałam kilka lat temu i świąteczny papier w kolorze czerwieni. 




Czytaj dalej...

933. Kartka ślubna

I jeszcze jedna zabłąkana kartka ślubna. 
Tym razem z moimi ulubionymi serduszkami. 
Muszę w końcu zmienić wzór, ale to tak wdzięczny hafcik na okazje ślubno - jubileuszowe, że trudno będzie je czymś zastąpić. Męczę od jakiegoś czasu Igiełkę o jakiś projekt w tym stylu. Może w nowym roku coś zdziała. 



Czytaj dalej...

932. Wymianka z zimą w tle

Moje hafciarskie ADHD znowu dało o sobie znać. A ponieważ dawno nic nie było w klimacie wymianki zapraszam na Wymiankę z zimą w tle.
Za oknami śniegu brak - pogoda jakaś taka niewyraźna - szaro, buro i ponuro to może chociaż w naszych podarunkach przywołamy zimę. 



Oto zasady: - podobne do dotychczasowych moich wymianek
1. Zapisy pod tym postem do 15 stycznia. Ostateczny wpis na listę nastąpi po otrzymaniu przeze mnie na email: caath79@gmail.com wiadomości z adresem korespondencyjnym oraz ewentualnym zastrzeżeniem wysyłki na terenie Polski (jeśli takiej informacji nie będzie uznam, że wysyłać możecie na cały świat). Proszę też o podanie bloga, bo osoby, które będą przygotowywać upominki pewnie będą chciały zobaczyć, czym się zajmujecie.
2.  Dwa - trzy dni po zamknięciu zapisów uczestniczkom w emailach podam osobę, do której wysyłamy upominek.
3. Upominki wysyłamy tak, by doleciały do 15 lutego. Tego dnia chwalimy się na blogach tym, co otrzymaliśmy.
4. Tradycyjnie  zdjęcie upominku plus numer wysyłki (też może być zdjęcie nadania) wysyłamy do mnie na email. (numer wysyłki po to, abym mogła ewentualnie podać osobie oczekującej i sama śledzić co się dzieje z przesyłką – unikniemy wtedy niemiłych niespodzianek, że ktoś czeka i nie wiadomo co się z przesyłką dzieje)
5. Po otrzymaniu upominku informujemy mnie jako organizatorkę  o tym fakcie, bym mogła sobie to odnotować na mojej liście.

6.       I najważniejsze co wysyłamy
Po pierwsze: własnoręcznie zrobiony upominek z motywem zimy - pełna dowolność co to będzie: zakładka, breloczek, zawieszka itp…
Po drugie: Karteczkę z zimowym akcentem– oczywiście własnoręcznie przygotowaną
Po trzecie: coś przydasiowego - fajnie gdyby miało zimowy akcent
Po czwarte - coś dla ciała - kawka, herbatka plus coś słodkiego

Jako organizatorka zastrzegam sobie prawo odmowy udziału w zabawie osobom, których nie będę mogła zidentyfikować w sieci – na przykład których profil na bloggerze jest pusty i nie wiadomo czym się zajmują i czy w ogóle należą do grona rękodzielników.
  
I jeszcze jedna sprawa - wymianka dojdzie do skutku jeśli zgłosi się minimum 10 osób.  
Zimę w wymiance przywoływać będą:
1. Katarzyna
2. Hanulek
3. Pasje Magos
4. Czarna Dama
5. Katarzyna G
6.magdus208
7.Mariola
8.Sylwia Murzynowska
9.Julia Gwózdź
10. Malgorzata Zotek
11.eda-1
12.Anula
13.Jasiowa Mama
14.mika
15.bozenas
16. Ewa Gawlik
17. Jeniulka
18.Bożena G
19.Ivona
20. Lucyna
21. Kamila J 
22. Mafalda & Mouse
23. Ksenia
24. Anko 
25.  Etoile
26. Anja
Czytaj dalej...

931. Kartka dla Wioletty

W listopadzie w ramach zabawy urodzinowej zrobiłam jeszcze kartkę z inicjałem dla Wioletty. 
Ponownie alfabet z tulipanami i oprawa w kropeczki. 

Czytaj dalej...

930. Kartki ślubne

Porządkując zdjęcia moich tegorocznych prac znalazłam kartki ślubne, które zrobiłam chyba w listopadzie, ale jakoś uciekło mi je pokazać. Teraz nadrabiam, ponieważ chcę zamknąć rok. Ponownie wykorzystałam motyw gołąbków, do których dobrałam srebrno - szary papier w kwiaty. 



 
Czytaj dalej...

929. Madonna - finał

Udało mi się zrealizować plan minimum na grudzień i oprócz salowych domków skończyłam Madonnę. Co prawda to jeden z pięciu zaplanowanych na ten rok haftów, ale w obliczu walki z UFOK-ami to i tak dobry wynik.
Wzór pochodzi z Kramu z robótkami i nie ukrywam to moim zdaniem jeden z bardziej udanych wzorów tego czasopisma, w którym nadal można znaleźć wiele rozpikselowanych wzorów. Ten do nich nie należy - jest dobrze zrobiony.
Wyszywałam dwiema nitkami ariadny na kanwie 16 ct. Na zdjęciach są prześwity, ale to efekt lampy w aparacie, bo na żywo tego nie widać.
Na razie w wirtualnej ramce, bo raczej będę musiała zamawiać na wymiar. 






Czytaj dalej...

928. Breloczki z koniczynkami

W tym roku dostałam wychowawstwo w szkole - klasa licealna - ekolodzy. 
Postanowiłam więc z okazji Bożego  Narodzenia zrobić dla moich wychowanków upominki. 
Po długich przemyśleniach postawiłam na breloczki. Z pomocą przyszła kochana Igiełka, dzięki której uprzejmości  dostałam malutki wzorek na koniczynkę. Wzór wyhaftowałam na plastikowej kanwie.  Całość podkleiłam filcem i przymocowałam zawieszki do breloczków. 


 
Czytaj dalej...

927. Dziękuję...

W okresie przedświątecznym przyleciało do mnie kilka przesyłek z życzeniami oraz upominek za udział w salu z choinkami u Igiełki. Pora pokazać niespodzianki, którymi mnie moje blogowo - facebookowe koleżanki obdarowały.

Jako pierwsza przyleciała kartka z upominkiem od Ewy:

Dostałam także prezent od Sylwii:



Od Agnieszki



Od Hani

 Kartki od Jasiowej Mamy 



i od Magdaleny



No i upominek za choinki od Igiełki


Bardzo za wszystkie dziękuję. Ja również wysłałam kilkanaście kartek, ale nie wiem czy wszystkie dotarły - o jednej wiem na pewno, że nadal leci i jestem zła podwójnie, bo wysłałam tam też podaj dalej. Mam tylko nadzieję, że nasza szanowna poczta nie zagubi przesyłki... 
Przy okazji muszę - bo się uduszę pochwalić prezentem od Gwiazdora - dostałam między innymi cudny zestaw do wyszywania, który na pewno zakróluje na blogu w nowym roku

 
Czytaj dalej...
krzyżykowe szaleństwo © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka