Znowu na ostatnią chwilę, bo dziś kończy się lipiec, przychodzę z kartką w mojej wielkanocnej zabawie.
Zawitał na niej kolejny - już czwarty z kolekcji - zajączek.
Oprawa taka sama jak w pozostałych
Znowu na ostatnią chwilę, bo dziś kończy się lipiec, przychodzę z kartką w mojej wielkanocnej zabawie.
Zawitał na niej kolejny - już czwarty z kolekcji - zajączek.
Oprawa taka sama jak w pozostałych
Znowu długo mi zajęło, zanim skończyłam pewien fragment mojego kolosa.
Teraz, kiedy w końcu mam urlop ze spokojem mogłam rozłożyć warsztat kolosa i dłubię właściwie tylko jego - ciekawe na ile pozwoli mi moje hafciarskie ADHD.
W tej chwili prezentuje się tak - to dopiero 26 procent całości więc daleka droga do końca.
Wykradając chwile na krzyżyki podczas kolonii a było ich na prawdę niewiele, udało mi się trochę podłubać w różach i hortensjach - moim UFOK-u.
Poprzednia odsłona tego haftu była - o zgrozo - w lutym. Co prawda dłubałam w nim, ale nie było oddzielnego posta.
Teraz to nadrabiam. Mam już ponad 60 procent całości, ale do końca jeszcze daleka droga. Trochę się z nim męczę, bo wyszywam dwoma nitkami a odkąd odkryłam wyszywanie jedną nitką na drobnych kanwach nie przepadam za tym. Jednak taki był zestaw więc trzeba brnąć...
W tej chwili zaczęłam już wyszywanie wazonu a haft prezentuje się następująco
W lipcu w zabawie Choinka 2023 również powstała kartka.
Tym razem z sympatyczną wiewiórką pod parasolem.
Jakiś czas temu Monika, czyli moja ulubiona projektantka Igiełka, zaproponowała na grupie testerek letnie skrzaty.
Do testu wybrałam skrzata - truskawkę, bo akurat sezon na te owoce a obok malin i mandarynek uwielbiam je i mogę jeść kilogramami.
Ponieważ to letni wzorek to wykorzystywałam letni papier, który zakupiłam wieki temu.
Oto efekt:
Całość będzie miała jeszcze inne letnie skrzaty, ale po nie zapraszam do sklepu Moniki
Od kilku dni mamy lipiec a u mnie nadal brak podsumowania czerwcowej odsłony mojej wielkanocnej zabawy. Szybko więc to nadrabiam.
You are invited to the Inlinkz link party!
Click here to enterMamy już lipiec i pora podsumować zmagania z UFOK-ami w czerwcu.
Jak to zwykle bywa przy zakończeniu roku ten miesiąc był w kwestii UFOK-ów bardzo słaby. Jedyne, co zrobiłam to niewiele ponad trzy tysiące krzyżyków w różach i hortensjach.
Ogólnie postawiłam ponad 24 tysiące krzyżyków, ale wszystko dzięki pamiątce ślubu, która zdominowała pierwsze dni miesiąca. Potem był coraz słabiej a ostatnie dni - mimo wakacji - nadal słabe, bo tradycyjnie pracuję na półkoloniach. Lipiec nie zapowiada się lepiej, bo najpierw półkolonie a potem kolonie. Mam nadzieję "odbić" sobie to w sierpniu
Ciekawa jestem, jak poszło uczestniczkom zabawy. Posty linkujemy do 6 lipca do północy
You are invited to the Inlinkz link party!
Click here to enter