Strasznie długo mnie tutaj nie było i blog to już powoli pajęczyną zarastał.
Jednak nie oznacza to, że nic nie robię, wręcz przeciwnie - wyszywam namiętnie i mój dziennik blogowy bije wielkie rekordy krzyżyków.
Wszystkie prace, nad którymi pracuję związane są z prośbami moich znajomych i w tej chwili mają one status tajne przez poufne.
Mam jednak nadzieję, że w maju zobaczycie te prace w pełnej krasie.
Tymczasem udało mi się postawić brakujące w miedzianych nożyczkach kontury i nawet go oprawiłam.
Tym sposobem pierwszy UFOK z mojej długiej tegorocznej listy poleciał w kosmos.
Wyszywałam go na żółtej kanwie 16 ct i strasznie trudno było mi oddać właściwy kolor na zdjęciach.
Prześliczny haft:)
OdpowiedzUsuńpięknie zrobione, ja widzę lekki żółty
OdpowiedzUsuńJeden z niewielu wzorów haftów naszych "branżowych", który mi się podoba :) A jeżeli kanwa ma kolor jak na ostatnim zdjęciu, to świetnie Kasiu dobrałaś ją do kolorystyki wzoru. Z niecierpliwością czekam na zapowiadane prace. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZachwycający wzór! piękne xxx, strasznie mi się on podoba, nawet mam gdzieś zapisany wzór, tylko czasu brak :(...............................................................................
OdpowiedzUsuńPiękna praca. Świetnie dobrany kolor kanwy
OdpowiedzUsuńŚwietny haft!
OdpowiedzUsuńCo za szlachetny haft!
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie:-) cudna praca. Mam pytanie gdzie można kupić taki wzór? Przesyłam moc serdeczności:-)
OdpowiedzUsuń