Udało mi się dobić do końca kolejnego rzędu w Afremovie.
Ostatnimi czasy krzyżyki mi idą jak krew z nosa.
Zwolnienie lekarskie nie sprzyja i choć generalnie już mi nic nie jest muszę odsiedzieć swoje...
Może te kolejne kilka dni przyniosą przełom w wyszywaniu.
Piękny-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMoże to wolne tempo, jak na Ciebie, jednak efekt jest widoczny. Na pewno dasz radę.
OdpowiedzUsuń:)
Pozdrawiam i życzę zdrówka!