Po skończeniu monstery kolejnym UFOK-em, za który się zabrałam są róże i hortensje - zestaw, który kilka lat temu dostałam w prezencie.
Swoje odleżał, bo odkąd wyszywam za pomocą aplikacji do każdego zestawu papierowego podchodzę jak pies do jeża.
Jednak w czerwcu zupełnym przypadkiem, w czasie szwędania się po stronach z wzorami wpadł w moje ręce w wersji xsd, czyli na aplikację.
Radość była wielka i po zakończeniu monstery mogę wysadzać kolejnego UFOK-a w kosmos.
Co prawda potrwa to trochę bo wzór całkiem spory, ale każdy kto z wzorów papierowych przeszedł na aplikację wie, ze robota sama ucieka...
W tej chwili prezentuje się tak
Oj ten haft będzie cudowny, będę podglądać.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKolejna piękna praca przed Tobą ☺️
OdpowiedzUsuńWow, faktycznie kolos. Ale będzie piękny. Jak zawsze będę kibicować. A co do wzorów na apce to przyznaję ci zupełną rację - już też wolę je bardziej niż te papierowe. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń