Natura nie znosi próżni i moja półka robótkowa również, tym bardziej, że lubię zaczynać nowe projekty - z kończeniem jest różnie, ale o tym cichosza....
W pierwszych dniach nowego roku namiętnie konwersowałam z moimi ukochanymi Wiedźmami - Hanią i Sylwią... Można by rzec, że wszystkie trzy nosiło nas na coś nowego i wspólnego... No i wymyśliłyśmy sobie - trochę za zabawą na Samplerowni na fb, że zrobimy sobie taki sampler temperaturowy.
Wzory są co prawda do kupienia, ale przecież proste serduszka można samemu wyrysować... Zadziałałam i tym sposobem od pierwszego stycznia sprawdzamy temperaturę na dworze i w odpowiednim kolorze wyszywamy serduszko danego dnia...
Ku mojemu zdziwieniu po 15 dniach nie mam ani żadnego dnia mrozu.... Na razie jest zielono w różnych konfiguracjach...
Super oglądać te samplery temperaturowe u kilku osób :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam z Wami knuć 🤩U mnie wkradło się trochę niebieskości 😁
OdpowiedzUsuńświetny pomysł, ciekawe jak będzie wyglądać całość :)
OdpowiedzUsuńOoooo super pomysł. Ciekawa jestem końca 😉
OdpowiedzUsuńTeż robię moje serduszka, tylko ,że u mnie było trochę mrozu , więc mam jakąś wariację kolorów :D
OdpowiedzUsuńAle fajna zabawa!
OdpowiedzUsuń