Post powinien być wczoraj, ale jakoś się nie złożyło, więc jest dziś...
Mogę powiedzieć, że w kwestii UFOKów idzie mi średnio. Marzec z racji przygotowań kartek i dekoracji świątecznych nie sprzyjał walce z UFOK-ami. Tym niemniej skończyłam sal wiosenno - letni i trochę podgoniłam paryżankę. w kwietni też będzie słabo, bo mam sporo prac komunijnych do zrobienia, ale zobaczymy...
Ciekawa jestem Waszych postępów... Linkujemy do 15 kwietnia do godziny 12.00, tak bym jeszcze tego samego dnia mogła wylosować nagrodę.
Postępy są widoczne więc nie ma co narzekać. Do końca roku jeszcze daleko :)
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej masz ufoka skończonego, a ja się babram i babram w tych moich zaległych krzyżykach... a jeszcze przecież sporo mam na liście...
OdpowiedzUsuńMnie w marcu szło kiepsko z UFOkiem :( Parę krzyżyków jednak przybyło.
OdpowiedzUsuńBrawo za skończenie jednego obrazka - w paryżance też już niewiele Ci brakuje :)
Ah, paryżanka :) Śliczna :)
OdpowiedzUsuńAle zawsze trochę do przodu ;)
OdpowiedzUsuńMimo, że za oknem pogoda raczej jesienna, to u Ciebie zdecydowanie króluje wiosna dzięki pięknemu samplerkowi :)
OdpowiedzUsuńŚwietne postępy i jeszcze raz gratuluję ukończonego samplera :)
OdpowiedzUsuńNo to linkujemy:)
OdpowiedzUsuń