Uff udało się - dziś w nocy (nie pytajcie o której)
postawiłam ostatnie kreseczki w moim salu bożonarodzeniowym.
Niestety potem praca mnie pochłonęła i dopiero teraz mogłam wyprasować i zrobić zdjęcia gotowego obrazka.
Dlatego też są one takie beznadziejne.
Mam jednak nadzieję, że zagospodarowany haft pokażę już w lepszej formie.
Oto moja wersja świątecznej girlandy:
I pora na uczestniczki salu. Dostałam na emaila dwie informacje o ukończeniu,
ale tak czy tak proszę o linkowanie gotowych prac pod tym postem,
tak bym mogła wylosować jedna osobę, do której poleci upominek,
którego większą część ufundowała Iwa ze Scrap fantazji.
Piękny, ja niestety się nie wyrobiłam. Ale za rok też są Święta:)
OdpowiedzUsuńSuper:) Teraz ciekawa jestem zagospodarowania:)
OdpowiedzUsuńCudny jest ten haft, każda poszczególna, mała zawieszka jest urocza. :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny hafcik; chętnie zobaczę, jak go wykorzystałaś:)
OdpowiedzUsuńFajny hafcik. Podziwiam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Gratuluję ukończenia:)
OdpowiedzUsuńPiękna praca:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:-)
Śliczny haft :) ciekawe w jaki sposób go wykończysz :)
OdpowiedzUsuńGratuluję ukończenia. Piękny hafcik. Ja iestety poległam w natłoku pracy:(
OdpowiedzUsuńIm bliżej miałaś do końca haftu, tym bardziej żałowałam ,że się nie zapisałam, bo to śliczny haft !
OdpowiedzUsuńGratuluję ukończenia i zazdroszczę że już go masz, mi jeszcze sporo zostało niestety ;)
OdpowiedzUsuńDałaś radę, girlanda piękna :)
OdpowiedzUsuń