No i przyszła pora na ostatnie wyzwanie w kwiatowym roku. W tym miesiącu towarzyszyć nam będzie kwiat chyba najbardziej kojarzący się z Bożym Narodzeniem a mianowicie poisecja, czyli gwiazda betlejemska.
Tak naprawdę roślina ta nosi nazwę wilczomleczu nadobnego. Pochodzi z Meksyku i Gwatemali.W środowisku naturalnym dorasta do około 3 metrów wysokości.
Wiadomo, że już w XVI wieku doszło do rozprzestrzeniania gatunku z udziałem człowieka. Aztekowie przemieścili te rośliny w okolice obecnie istniejącego miasta Meksyk, prawdopodobnie lokalizacją pośrednią w przemieszczaniu była północna część stanu Guerrero.
Szerzej odkryta została w latach 20. XIX wieku.Nazwa poinsecja została roślinie nadana na cześć pierwszego ambasadora
USA w Meksyku, J. R. Poinsett'a, który w 1822 roku przesłał ją do
Waszyngtonu. Od tamtej pory popularność tej rośliny cały czas rosła. W 1834 roku pierwsze rośliny trafiły do Europy
Spopularyzowana została w połowie XX
wieku, gdy wyhodowano odmiany dobrze znoszące warunki panujące w
mieszkaniach strefy umiarkowanej.
Jest uprawiana w wielu krajach świata,
przy czym w krajach międzyzwrotnikowych jako roślina ogrodowa.
Pod
względem gospodarczym jest najważniejszą rośliną doniczkową na świecie. W roku 2008 łączna wartość handlowa sprzedanych roślin osiągnęła 155 mln
dolarów amerykańskich. W Stanach Zjednoczonych wyprodukowano 50 mln, a w
Unii Europejskiej 100 mln sztuk roślin tego gatunku
Popularną nazwę - gwiazda betlejemska - roślina ta zawdzięcza
szczytowym liściom, zwanym przykwiatkami, które wspaniale się
przebarwiają, kontrastując z niżej położonymi liśćmi o barwie zielonej.
Przykwiatki zazwyczaj są czerwone ale istnieją też odmiany gwiazdy
betlejemskiej o liściach przebarwiających się na pomarańczowo, żółto lub
biało, a także dwubarwnych. Gdy spojrzymy na roślinę od góry, pięknie
wybarwione liście szczytowe wyglądają właśnie niczym gwiazda. Same kwiaty gwiazdy betlejemskiej, usytuowane na szczytach pędów, są zaś niepozorne i w zasadzie nie decydują o walorach ozdobnych rośliny.
W Meksyku i Gwatemali sok mleczny z tej rośliny używany był jako krem do
golenia, w Gwatemali także jako lekarstwo na bóle zębów i środek
wymiotny. W kraju tym okłady z liści stosowano do złagodzenia bóli, a z
podsadek uzyskiwano też w wiekach XIII do XVI czerwony barwnik.
Jako roślina należąca do gatunku wilczomleczowatych jest szkodliwa dla zdrowia. W łodygach, liściach i korzeniach znajduje się trujące
mleczko. Spożycie go może spowodować miejscowe podrażnienie jamy ustnej.
W dużych ilościach może wywołać poważne zatrucie wymagające
hospitalizacji.
Już jestem ciekawa, jak poradzą sobie uczestniczki zabawy.
I banerek ku pamięci
Tego właśnie się spodziewałam:)
OdpowiedzUsuńJak ten czas leci - już 12 kwiat!
OdpowiedzUsuńZ Meksyku? W takim razie nie mogę jej nie wyhaftować :) Uwielbiam Meksyk :)
OdpowiedzUsuńtak myślałam ;)
OdpowiedzUsuńczekam na cudne interpretacje tematu :)