Konia z rzędem dla tego, kto mi powie, gdzie jest styczeń... Był i już go nie ma... Skoro jednak dziś pierwszy dzień lutego to pora na raport w mojej walce z UFOK-ami.
W kwestii UFOK-ow bardzo słaby był ten miesiąc. Niby coś dłubałam, ale to nie to, czego bym oczekiwała... Po cichu marzę o choć jednym wysadzonym w kosmos, ale okazuje się, że do tego daleko.
Po pierwsze Miedziane nożyczki - tutaj w styczniu postawiłam prawie 2 tysiące krzyżyków.
Podłubałam też troszkę w Afremovie - tutaj przybyło niecałe 1000 krzyżyków
Zaczęłam kolejną babeczkę z zaległego salu, ale coś mnie od niej odciągnęło i nie dokończona czeka
Ukończyłam kolejny element w jesiennym salu
I podłubałam w róży
Sami widzicie - nic wielkiego, aczkolwiek jak spojrzałam na mój prywatny hafciarski dziennik robótkowy to styczeń był calkiem udany - w sumie postawiłam 22 884, 5 krzyżyka.
Kasiu jest bardzo dobrze, chciałabym tyle co Ty. Jednak praca po 12 godzin nie pozwala mi......
OdpowiedzUsuńTYLE xxxxx i mówisz o kiepskim styczniu??? to ja ze swoimi paroma xxxx powinnam się schować i to głęboko....
OdpowiedzUsuńKasiu, masz tempo , albo wprawę ,albo nie wiem ile trwa twoja doba , ja w porównaniu do ciebie to cienka jestem
OdpowiedzUsuńNiewiele xxx postawiłaś?! Jak dla mnie to bardzo dużo, ale ja jestem z tych co powoli robi. Oby tak dalej. Znając ciebie Kasiu szybko się z czymś uporasz i będziesz się chwalić praca ukończoną.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Kiepski styczeń.... Wolne żarty... ;) ;) To ja twierdzę, że miałam kiepski styczeń ponieważ na moim kolosie, który składa się z samych pikseli ;) ;) postawiłam tylko 4741 krzyżyków... :( :(
OdpowiedzUsuńTrochę mi brakuje ale też postawiłam a styczniu ok. 19,5 tys krzyżyków.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Super, że udało się do tak wielu UFOKów zasiąść :) U Ciebie ponad 20 tys krzyżyków to kiepsko, a ja dumna jestem, że prawie do 10 tys dobiłam :) I liczę, że szybko chociaż jednego UFOKa skończę :)
OdpowiedzUsuń