Udało mi się właśnie skończyć kolejny fragment - taki do pokazania w oddzielnym poście - róż i hortensji. Wg sagi jest niecałe 39 procent.
Daleka droga przede mną z tym haftem.
Bardzo powoli przybywa, bo czasu brak - obowiązki zawodowe są na pierwszym miejscu, bo nie wyobrażam sobie pójść nieprzygotowanym na lekcje lub nie oddać w terminie kartkówek (jak ktoś mówi, że nauczyciel pracuje 18 godzin to mam ochotę gryźć...), dlatego na hafty zostaje mało czasu, no chyba że przestanę spać...
Piękne 🤩 Katarzyna mam to samo. Z tym, że bez kartkówek i przygotowań, i pracy. Ale ogólnie to samo😁Tu bym chciała XXX a tu bym jednak pospała😁🤣
OdpowiedzUsuńPięknie przybywa. Tak to już niestety jest, że nie mamy tyle czasu na przyjemności ile byśmy chcieli... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJuż pięknie wygladają.
OdpowiedzUsuń