Znowu długo mi zajęło, zanim skończyłam pewien fragment mojego kolosa.
Teraz, kiedy w końcu mam urlop ze spokojem mogłam rozłożyć warsztat kolosa i dłubię właściwie tylko jego - ciekawe na ile pozwoli mi moje hafciarskie ADHD.
W tej chwili prezentuje się tak - to dopiero 26 procent całości więc daleka droga do końca.
Imponująco wygląda na ostatnim zdjęciu.
OdpowiedzUsuń