Projektów na ten rok sporo więc wykorzystuję ostatnie dni przerwy świąteczno - noworocznej na maksa, żeby się z wszystkim wyrobić.
Powstała już pierwsza babeczka z salu u Sylwii. Nie mam jeszcze pomysłu na jej zagospodarowanie. Myślałam o zawieszkach lub pinkeepach, ale muszę jeszcze pomyśleć..
Babeczki są małe, ale kontury sprawiają, że pracy nad nimi sporo.
śliczna babeczka, uwielbiam w tych małych hafcikach wyszywać kontury :) sprawia mi to ogromną frajdę ;)
OdpowiedzUsuńŚliczna ta babeczka, kontury fajnie wyglądają, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam przekonania do muffinek - piec ich też nie lubię, a do wyszywania... więcej niż sporo, więc za nie się już brała nie będę :P
OdpowiedzUsuńBardzo mnie mufinki korciły , ale odpuściłam. Nie mam mocy , żeby wydłużyć dobę do 48 godzin :) Chętnie będę oglądać Twoje postępy :)
OdpowiedzUsuńA magnesy na lodówkę?
OdpowiedzUsuńCudna babeczka, ładnie wyszła :)
OdpowiedzUsuńBabeczka wygląda bardzo smakowicie.
OdpowiedzUsuńWidzę, że robótkowo u ciebie praca wre.
piekna babeczka
OdpowiedzUsuńrewelacyjny i apetyczny hafcik :)
OdpowiedzUsuńTwoja śliczna, a moja jescze w polu:)
OdpowiedzUsuńByłaby fajna na okładkę przepiśnika :-)
OdpowiedzUsuńHafcik świetny choć miłośniczką mufinek nie jestem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :))
Kasiu babeczka cudna, aż chce się ją skosztować :)
OdpowiedzUsuńFajnie wyszło. Ja sobie odpuściłam muffinki na rzecz twoich SAL-i i nie żałuję. Jedne słodkości na ścianie już wiszą ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Słodka babeczka!!! Oj schrupałoby się taką :)
OdpowiedzUsuńtwoja muffinka wygląda tak apetycznie że aż mi się zachciało takiej...
OdpowiedzUsuńWidze podglad wszystkich babeczek i musze przyznac ze sa superowe! Sama slodycz! Mi sie podoba pomysl na pinkeepa.
OdpowiedzUsuńUrocza babeczka! Ciekawe jak je wykorzystasz...
OdpowiedzUsuńJa jeszcze swojej nie zaczęłam...
OdpowiedzUsuń