Uważni czytelnicy mojego bloga wiedzą, że kolejnym salem, na który w tym roku się zapisałam jest sal cytrusowo - warzywny. Właśnie skończyłam warzywo zaplanowane na styczeń, a jest nim cukinia, nazywana często kabaczkiem.
Cukinia to odmiana dyni, którą pod koniec XIX wieku udało się wyselekcjonować Włochom. Stąd też nazwa cukinia pochodzi z włoskiego zucchina i oznacza małą dynię. Na południowym wschodzie Polski popularność zdobyła nazwa kabaczek, dlatego tez w naszym kraju uprawiana jest i znana pod obiema nazwami.
Oto cukinia w moim wykonaniu:
Dobry początek SAL'a:)
OdpowiedzUsuńpiękna ta Twoja cukinia, apetycznie wyglada
OdpowiedzUsuńBardzo fajna cukinia :)
OdpowiedzUsuńWyszło super :)
OdpowiedzUsuńTa cukinia to rzeczywiście mała dynia. U nas w większości przypominają wielkiego ogóra.
OdpowiedzUsuńSuper opisałaś:)
OdpowiedzUsuńBardzo dobry początek Salu.
OdpowiedzUsuńBardzo smakowicie wygląda :))
OdpowiedzUsuńSuper wyszło :)
OdpowiedzUsuńZapowiada sie świetnie:)
OdpowiedzUsuńpiękna cukińka:)
OdpowiedzUsuńPonieważ mieszkam na południowym wschodzie kraju to sprostuję ;) Cukinia to ta zielona a biała to kabaczek. I nie wytłumaczysz ludziom tu mieszkającym że białe jest białe a czarne jest czarne. Sama odkryłam ów fenomen, że to wsio ryba całkiem niedawno ;)
OdpowiedzUsuńA hafcik super, zresztą tak jak i te poprzednie. Publikujesz je w takim tempie, że nie nadążam oglądać! A co dopiero dziergać! Kapelusze z głów!
Noo u mnie cukinia to też zielona i długa, do ogóra bardziej podobna niż do dyni... Jaka by nie była i tak ją lubię jeść mniam :-)
OdpowiedzUsuń