Powstały kolejne zakładki. Tym razem dwie takie same, bo poleciały w świat jako nagrody za złapany licznik. Dziś dostałam sygnał od Lidki i Sylwii, że paczuszki u nich więc mogę je pokazać.
Oto one, niestety tylko same zakładki, bo słodkości jakoś zapomniałam obfotografować...
Jedna moja:) Jeszcze raz dziękuję:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne :) Też mam w planach robótkowanie ze słonecznikami na wyzwanie :)
OdpowiedzUsuńJak ja tęsknię za słonecznikami, tymi małymi słoneczkami. A Twoje słonka śliczne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota
Zakładki są piękne, może i ja kiedyś u Ciebie złapię licznik i się załapie na jedną? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńbardzo fajne te zakładki
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zakładki!
OdpowiedzUsuńUrocze! :)
OdpowiedzUsuńCudne, uwielbiam słoneczniki...
OdpowiedzUsuńPiękne zakładki :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zakładki :)
OdpowiedzUsuńSuper, aż w ksiażkę wkładać.
OdpowiedzUsuńPrześliczne!
OdpowiedzUsuńŚwietne, bardzo energetyczne hafciki są niesamowitymi zakładkami :-)
OdpowiedzUsuńZakładki są prześliczne i jedna jest moja :) Jeszcze raz bardzo za nią dziękuje.
OdpowiedzUsuńA resztą co było w paczuszce, będę się później chwalić ja :)