Pora pokazać postępy z kwietnia w Świętej Rodzinie - hafcie w zabawie Nowy haft na Nowy Rok u Ani.
Poświęciłam mu zaledwie kilka chwil i dlatego postępy niewielkie. Aczkolwiek już widać twarz Józefa, więc w końcu ten haft przestał być plamą. Według licznika mam niecałe 28 procent całości.
I porównanie - tak było miesiąc temu
A tak ma wyglądać całość
Podziwiam Cię za cierpliwość, mnie jej brakuje niestety jeśli chodzi o tak duże projekty.
OdpowiedzUsuńNa Twoim obrazie już widoczna jest twarz Józefa,to już coś, trzymam kciuki.
Obróbki się coraz piekniej ♥️
OdpowiedzUsuńBędzie piękny haft :)
OdpowiedzUsuńHaft piękny, Kasiu nawet kilka postawionych krzyżyków to już duży postęp, czekam na dalsze postępy, powodzenia
OdpowiedzUsuńŁadnie twarz się pojawiła :)
OdpowiedzUsuńWspaniały obraz powstaje. Powodzenia <3
OdpowiedzUsuńHaft będzie piękny. Te pastelowe kolory w obrazie dodają majestatu całości . Już widać twarz Jezusa .Czekam na dalszy ciąg. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPięknie rośnie.
OdpowiedzUsuńPiękna praca! Powodzenia!
OdpowiedzUsuń