W sumie to miałam się nie zapisywać na żaden sal, bo wystarczające robótek mam zaczętych a i kusi mnie organizacja własnego z okazji Bożego Narodzenia, ale jak zwykle dziewczyny na fb to kusicielki i uległam. Zapisałam się na sal z domkami u Małgosi.
No i nie wytrzymałam i już zaczęłam. Kupiłam nawet specjalnie do tego wzoru kawową kanwę. Dziś pokazuję pierwszy domek.
Fajnie, że się skusiłaś :)
OdpowiedzUsuńWciąż się zastanawiam nad kolorem kanwy.
OdpowiedzUsuńTeż mnie kusi ten Sal... ale wiem, że na Święta się nie wyrobię... ale kusi, kusi...
OdpowiedzUsuńŁadny początek :-)
Też się zapisałam.
OdpowiedzUsuńJa wyszywam na lnie.
Pozdrawiam.
Dobry początek. Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy :)
OdpowiedzUsuńŁadny początek :)
OdpowiedzUsuńCiekawie się zapowiada - czekam na ciąg dalszy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :))
Tak mi się ten domek spodobał :), że aż zawędrowałam na FB i zapisałam się na ten Sal... Dzięki za pomysł... Tylko czy ja się wyrobię przed świętami...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Ja też miałam nie zapisywać się na żaden sal, to było naprawdę mocne postanowienie aż do dzisiaj :)
OdpowiedzUsuńP.S. Świąteczny SAL u Ciebie Kasiu? Wchodzę w to w ciemno! :D
UsuńAch, te pokusy:) Myślę, że nie będziesz żałować:)
OdpowiedzUsuń