Ze śledzika poczty wynika, że wszystkie nagrody licznikowe już zostały dostarczone. Mimo braku odzewu ze strony dwóch dziewczyn postanowiłam pokazać, co tym razem poleciało za licznik. A poleciało aż do sześciu osób, bo tyle złapało licznik. Nie wiem, jak to się stało, ale stało. No i stanęłam przed nie lada wyzwaniem, bo musiałam zrobić aż sześc upominków w dość szybkim czasie. Najwięcej czasu zajęło mi wymyślenie, co to by mogło być i oczekiwanie na jeden element, który musiałam zamówić. Postanowiłam bowiem obdarować laureatki breloczkami z inicjałami. Nie ukrywam breloczki tego typu robiłam pierwszy raz i są pełne niedoróbek, ale mam nadzieję, że dziewczyny mi wybaczą. Do tego dołożyłam zakładki z testu wzorów Igiełki i słodkości.
Od dziewczyn, które do mnie się odezwały wiem, że nagrody się podobały, co mnie cieszy niezmiennie. Teraz chyba pora szykować kolejną nagrodę, bo licznik jak nic za chwilę wybije pierwszą liczbę z wielkiego odliczania.
Jak zwykle świetny pomysł i super wykonanie :)
OdpowiedzUsuńSuper niespodzianki:)
OdpowiedzUsuńPrezenciki są rewelacyjne ! Bardzo dziękuję, już się chwaliłam na blogu :)
OdpowiedzUsuńPomysł świetny i każda z nas dostała bardzo osobisty prezent, bo z literką swojego imienia.
Pozdrawiam cieplutko :)
Moje E :)Bardzo się ucieszyłam z takiego prezentu :) zakładka od razu poszła do użycia i była nawet ze mną w podróży 500 km 5 dniowej :) dziękuję
OdpowiedzUsuńDziękuje moja nagroda dotarła do mnie śliczne K :)
OdpowiedzUsuńWisi teraz sobie słodko przy kluczach.
Raz już dziękowałam ale co mi tam :)
OdpowiedzUsuńPierwszy, dolny zestaw z lewej jest mój !!! :)
Śliczności :) jeszcze raz bardzo dziękuję :) cmok.
Śliczne prezenciki przygotowałaś.
OdpowiedzUsuń