Wczoraj bawiłam się na weselu u kuzynki.
No i nie mogłam nie przygotować dla pary młodej krzyżykowej pamiątki.
Po długich poszukiwaniach postawiłam na wzór wg projektu Ty Wilsona, ale inny niż ten, który do tej pory wyszywałam.
Nie jestem jednak do końca zadowolona z bukietu kwiatów, ale wyszywałam zgodnie z oryginałem.
Pewnie gdy mi przyjdzie go robić kolejny raz pobawię się nim i może uzyskam lepszy efekt.
Praca piękna. Jak już mówiłam bukiet dziwny, no ale takie w końcu było założenie autora.
OdpowiedzUsuńCzasami w dziwności jest urok, ale w całości piękne:). Pozdrawiam cieplutko:). Małgosia.
OdpowiedzUsuńWspaniała pamiątka ślubna.
OdpowiedzUsuńPiękna pamiątka.
OdpowiedzUsuńŚliczna pamiątka :)
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za tą serią, ale w Twoim wykonaniu wygląda perfekcyjnie. No może faktycznie te kwiaty jakieś dziwne...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Przeurocza pamiątka ślubna!😊
OdpowiedzUsuńładna pamiątka, a kwiaty tak jak napisałaś jakieś takie nie za bardzo...
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda! Kwiaty faktycznie jakby trochę na siłę tam dodane, no ale cóż, wizja autora ;)
OdpowiedzUsuńPiękna
OdpowiedzUsuńPiękna pamiątka.
OdpowiedzUsuńCudna..takie pamiątki są najpiękniejsze:)
OdpowiedzUsuńBukiet faktycznie trochę jakby bardziej rozmyta plama, aniżeli bukiet. Ale! Któż zrozumie do końca wizję autora :) Generalnie bardzo fajne ma te wzory ślubne - proste, klasyczne, eleganckie :)
OdpowiedzUsuń