Bałam się, że nie zdążę, bo do Mikołajek został tydzień a ja mam delikatnie mówiąc armagedon w pracy i nie tylko...
Ale wczoraj na nocce w końcu powstały.
Chodziłam wokół tych kartek i chodziłam...
Trzy razy zmieniałam koncepcję - najpierw papier mi nie pasował, potem ramka i ostatecznie postawiłam na pastelowe papiery i stonowaną oprawę - bez żadnych udziwnień.
Haft się sam broni.
Zdjęć nie ma dużo, bo i tak robione wieczorem...
Wyszły świetnie :)
OdpowiedzUsuńPrezentują się ślicznie :)
OdpowiedzUsuńCudne. Gratuluję finału ☺
OdpowiedzUsuńPięknie wyhaftowane, ślicznie i gustownie oprawione. Bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńOne są po prostu przepiękne!
OdpowiedzUsuńChoineczki przepiękne a ich oprawa zachwycająca
OdpowiedzUsuńCudne hafciki i piękne karteczki :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękne choinkowe karteczki!
OdpowiedzUsuńPrzepiekne Kasiu:) Uwielbiam Twoje oprawy:)
OdpowiedzUsuńPięknie prezentują się choineczki w tych oprawach:-)
OdpowiedzUsuńpięknie wyszły! bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńPiękne choineczki i cudne karteczki z nich powstały! Gratulacje!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kartki! Przyjemnie byłoby taka dostać ;-)
OdpowiedzUsuńŚliczne karteczki
OdpowiedzUsuńPiękne choineczki i takie nietypowe, pastelowe:). Pozdrawiam cieplutko:).Małgosia.
OdpowiedzUsuńŚwietnie dobrałaś kolory papieru, wyglądają super :)
OdpowiedzUsuńKarteczki cudne!
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądają idealnie dobrałaś papiery do haftu.
OdpowiedzUsuńWidzę, że papier w gwiazdki się nie przydał :-) Ale tak jest świetnie pastelowe papierki idealnie pasuję do tych choinek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Rewelacyjnie wyglądają na tym tle
OdpowiedzUsuń