No i pora na kolejną odsłonę hafciarskiego alfabetu. Dziś w roli głównej litera:
Co mi się z tą literką kojarzy:
Blog - moje miejsce w sieci.. zapiski Katarzyny zakręconej na punkcie krzyżyków... czasami zastanawiam się, w jakim punkcie byłby mój warsztat hafciarski, gdyby nie decyzja o założeniu bloga i podglądanie innych - mega zdolnych hafciarek.. Blog istnieje ponad cztery lata a ja ciągle nie mam go dość i ciągle czuję niedosyt, że mógłby być jeszcze lepszy, mieć więcej czytelników i wyświetleń...
Bobinka, czyli tekturka do przechowywania muliny... W początkach mojej hafciarskiej przygody, a właściwie przez cały okres przed założeniem bloga i wejściem w wirtualny świat hafciarek nie miałam pojęcia o istnieniu bobinek i pudelek na muliny... Muliny miałam w woreczkach w pudle, w którym był wieczny bałagan a przygotowanie nitek do jakiejkolwiek pracy było wielkim wyzwaniem. Dziś nawet muliny z zestawów nawijam na bobinki, czasami wycinane własnoręcznie ale najczęściej kupowane w pasmanteriach... Używam tekturowych, ale ciągnie mnie do plastikowych, ale jak sobie pomyślę o przewijaniu dwóch palet muliny to mi się skutecznie odechciewa...
Backstitch - moja hafciarska zmora - nie cierpię ich robić, ale wzory z nimi kuszą mnie strasznie i nie odmawiam sobie ich.. Wybieram jednak najczęściej te, które mają kontury prowadzone po liniach... Ostatni sal wielkanocny ma kontury strasznie udziwnione i dał mi w tej materii ostro popalić i teraz muszę zrobić coś bez konturów...
Ciekawe, jakie skojarzenia będą miały uczestniczki naszej zabawy. Dziś linkowanie u mnie.
Miałam dokładnie takie same skojarzenia :)
OdpowiedzUsuńA ja na Backstitch nie wpadłam :D
OdpowiedzUsuńNie polecam plastikowych bobinek- numerki często ścierają się i trzeba poprawiać. Backstitche lubię za ich magiczną moc zmieniania haftu.
OdpowiedzUsuńTo trzy chyba najpopularniejsze skojarzenia będą!
OdpowiedzUsuńHehe:) Dokładnie trzy w samo sedno:)
OdpowiedzUsuńPod tą literką kryją się skojarzenia stanowiące swoistą "tabliczkę mnożenia" hafciarki :) Trudno się dziwić, że wszystkie mamy takie same :)
OdpowiedzUsuńMam podobne skojarzenia chociaż tym razem nieco inaczej podeszłam do posta :) cieszę się, że mnie zmobilizowałaś do powrotu kochana :*
OdpowiedzUsuńBackstitch to i nie mój ulubiony ścieg.
OdpowiedzUsuńA ja na Backstitch nie wpadłam :D
OdpowiedzUsuńสมัคร D2BET
Przy Twojej kreatywności blog będzie się tylko rozkręcał :)
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej podoba mi się pomysł z tym alfabetem.
Super skojarzenia. Ta zabawa stwarza niezwykła okazję do rozmyślań, poszukiwań i gimnastyki naszych szarych komórek.
OdpowiedzUsuń