Hafciarka zołza - na dodatek wredna, bezkompromisowo tępiąca hafciarskie badziewie i wiedząca czego chce.. zakręcona na punkcie krzyżyków od dawien dawna, cierpiąca na hafciarskie ADHD - ciągle ją nosi i nie potrafi usiedzieć przy jednym projekcie dłużej niż tydzień, stawiająca krzyżyki w tempie, którego mistrz Formuły 1 by się nie powstydził - szczególnie w czasie urlopu, podobno to wszystko dzięki turboigle... kiedy ktoś jej nadepnie na odcisk bierze miotłę, na której na co dzień lata, i goni delikwenta, gdzie pieprz rośnie...
Czas leci nieubłaganie - już szósta odsłona salowej zabawy z bałwankami projektu Igiełki, organizowanej przez Rudą Mamę. Tym razem bałwanek z latarnią - w sam raz na krótkie listopadowo - grudniowe dni.
Dziękuję za wszystkie komentarze. Pozostawiony ślad odwiedzin jest dla mnie największą satysfakcją z prowadzenia bloga Komentarze anonimowe oraz obraźliwe nie będą publikowane
Śliczna karteczka :)
OdpowiedzUsuńSympatyczny ten Mikołajek :)
OdpowiedzUsuńKolejna śliczna karteczka :)
OdpowiedzUsuńŚliczny bałwanek i karteczka.
OdpowiedzUsuńJak zwykle idealny:)
OdpowiedzUsuńKolejna idealna karteczka :)
OdpowiedzUsuńPiękna karteczka!
OdpowiedzUsuńBardzo śnieżna kartka! :)
OdpowiedzUsuńidealna kartka :)
OdpowiedzUsuńBombastyczne karteczki z bałwankami. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo fajny i poświeci i ogrzeje :).
OdpowiedzUsuńPerfekcyjne wykonanie..zresztą to już na pewno wiesz..
OdpowiedzUsuń