Pewnie wielu zz moich czytelników zastanawia się czy w ogóle działam coś w kwestii mojego salu śnieżynkowego, bo do tej pory nic nie pokazałam.
Działam, oczywiście, że działam. Co prawda ostatnio mój czas pochłaniają dwa duże kartkowe projekty, ale śnieżynki powoli się dłubią. Na razie powstało sześć pierwszych. Jeszcze nie obrobionych i nie oprawionych, bo nad ostatecznym ich zagospodarowaniem jeszcze myślę.
Chodzą mi po głowie kartki, ale trochę inne niż zazwyczaj robię
i koncepcja jeszcze jest w trakcie obmyślania.
Wiem na pewno, że wszystkie śnieżynki będą wyszyte metalizowaną nitką, a kto nią pracował to wie, że nie należy ona do najłatwiejszych w pracy.
Zdjęcia jak zwykle wieczorno - nocne więc beznadziejne. Mam nadzieję, ze gotowe kartki zaprezentuję w świetle dziennym, choć i to z racji pogody kiepskie.
No i to pierwsze mi się zapisało do góry nogami, oj sierotka ze mnie, ale już poprawiać nie mam siły :(
Śliczne śnieżynki tworzysz Kasiu. Ja swoje też zrobiłam metalizowaną, złotą nicią - więc wiem o czym piszesz:)
OdpowiedzUsuńAle efekt wart wysiłku:)
Pozdrawiam
Metaliczna nitka trudna jest w pracy, ale warto się pomęczyć bo efekt WOW :)
OdpowiedzUsuńŚliczne są te śnieżynki:-)
OdpowiedzUsuńJa na pamiątce ślubnej wyszywałam imiona i datę złotą nicią więc wiem o czym mówisz. A te śnieżynki wyglądają bardzo fajnie 😉
OdpowiedzUsuńśnieżynki śliczne, metalizowana mulina daje super efekt
OdpowiedzUsuńPiękne, te przebłyski są warte każdego trudu:). Pozdrawiam serdecznie:). Małgosia.
OdpowiedzUsuńmetalizowana mulina robi swoje i twoje śnieżynki mają błysk, a oto chodzi. Super!
OdpowiedzUsuńAle świetnie wyglądają śnieżynki. Co to za mulina? Tak ładnie się mienią?
OdpowiedzUsuńMetalizowana mulina wymagająca, ale efekt skrzących się śnieżynek na pewno wart tego wysiłku :)
OdpowiedzUsuńLubię śnieżynki bardzo, a zamiast metalizowanej muliny używam nici metalizowanych - mniej z nimi kłopoty. Pozdrawiam i zapraszam do mie
OdpowiedzUsuńPiękne śnieżynki!
OdpowiedzUsuńNie łatwo się wyszywa metalizowaną muliną, ale e fekt warty wysiłku. Śliczne śnieżynki.
OdpowiedzUsuńŚliczne śnieżynki!
OdpowiedzUsuńDziś właśnie sięgnęłam po metalizowaną mulinę. Po raz pierwszy:) Efekt zachwyca, ale....
OdpowiedzUsuńMetalizowana nic robi swoje ;) Zdecydowanie warto się pomeczyc!
OdpowiedzUsuń