Praca nad świątecznymi haftami trwa w najlepsze. Cały czas coś dłubię. Gorzej z wykańczaniem i pokazywaniem. Najtrudniej zmobilizować mi się, żeby wyprasować gotowe hafty i zrobić zdjęcia. Zwyczajnie brakuje mi czasu. Mam wrażenie, że przecieka mi między palcami, Miałam tyle planów na kartki świąteczne, ale już wiem, że życie mi je skutecznie zweryfikowało.
Jednak nie pora narzekać - mogłoby być jeszcze gorzej.
Właśnie zrobiłam zdjęcia - jak zwykle wieczorem - kolejnym choinkom z salu u Igiełki. Tym sposobem mam już cztery z obowiązkowych sześciu.
Muszę powoli myśleć nad oprawą a to nie jest łatwa sprawa, ponieważ kolory choinek nie są typowo świąteczne więc i kartki nie mogą być w mojej ulubionej świątecznej kolorystyce.
Śliczne są te choineczki :)
OdpowiedzUsuńŚliczne są:) I wlaśnie te kolorki podobają mi się najbardziej:)
OdpowiedzUsuńte choineczki są rewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńPrześwietne są te choinki :)
OdpowiedzUsuńŚliczne choinki!
OdpowiedzUsuńŚliczne choineczki:)
OdpowiedzUsuńładniutkie te choineczki!
OdpowiedzUsuńFajne choineczki :) Czyżby Ciebie też dopadła szkolna biurokracja?
OdpowiedzUsuńJakie kolorowe!
OdpowiedzUsuńcudne!
OdpowiedzUsuń