Uff w końcu udało mi się skończyć kolejny fragment mojego kolosa - tak mniej więcej kolejną stronę w wersji papierowej.
Dobiłam w ten sposób do końca górnego pasa i wiem, jaki obraz będzie duży na szerokość.
Dzięki aplikacji dokładnie wiem, że mam zrobione ponad 44 tysięcy krzyżyków, co daje 17% całości.
Mam nadzieję, że w wakacje jeszcze coś w tym UFOK-u przybędzie.
No i że w końcu pojawi się jakiś kolor, ponieważ jak na razie to jedna wielka błękitno - niebieska plama...
Dobiłam w ten sposób do końca górnego pasa i wiem, jaki obraz będzie duży na szerokość.
Dzięki aplikacji dokładnie wiem, że mam zrobione ponad 44 tysięcy krzyżyków, co daje 17% całości.
Mam nadzieję, że w wakacje jeszcze coś w tym UFOK-u przybędzie.
No i że w końcu pojawi się jakiś kolor, ponieważ jak na razie to jedna wielka błękitno - niebieska plama...
Nie jest żle. Naliczyłam minimum z 4 kolorki w tym niebie więc aż tak monotonnie nie jest :):):)
OdpowiedzUsuńTempo jak zwykle piękne . Popędzisz jak nie będziesz rozdrabniać się ;)
Kibicuję mocno :)
OdpowiedzUsuńZ aplikacją to jest dopiero wyszywanie HAEDa, prawda? ;)
Wspaniałe przybywa :) ja też bardzo lubię wyszywać przy pomocy aplikacji :)
OdpowiedzUsuńKasiu jesteś wytrwała i za to cię bardzo podziwiam, haft rośnie w oczach kibicuje dalej i trzymam kciuki Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNajbardziej monotonna część za Tobą.
OdpowiedzUsuńTempo masz dobre, byle tak dalej.
OdpowiedzUsuń