Jakiś czas temu zostałam poproszona o wykonanie metryczki dla wnuczka znajomej.
Zadanie było o tyle ciekawe. że mogłam sama wybrać wzór. No i ostatecznie zdecydowałam się na kolejny projekt Vervaco - chłopca z misiem.
Metryczka poleciała do Włoch - stąd też imię chłopca. Wiem, że się spodobała, co mnie bardzo cieszy.
Zadanie było o tyle ciekawe. że mogłam sama wybrać wzór. No i ostatecznie zdecydowałam się na kolejny projekt Vervaco - chłopca z misiem.
Metryczka poleciała do Włoch - stąd też imię chłopca. Wiem, że się spodobała, co mnie bardzo cieszy.
Fajniutka ta metryczka :)
OdpowiedzUsuńOj! Wcale ale to wcale się nie dziwię, że metryczka się spodobała. Jest urocza.
OdpowiedzUsuńPrześliczna metryczka.:) Pozdrawiam Kasiu.:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna metryczka, taka słodka ;) Mój syn ma kolegę o takim imieniu więc w Polsce tez to imię już jest ;)
OdpowiedzUsuńPiękna pamiątka:)
OdpowiedzUsuńKocham metryczki Vervaco, swoim dzieciom też wyhaftowałam właśnie sepiowe z tej firmy. A ten chłopczyk z misiem jest jednym z moich ulubionych :-) Brawo
OdpowiedzUsuńVervaco ma piękne wzory. Śliczna pamiątka :)
OdpowiedzUsuńCałkiem fajna metryczka. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne są wzory Vervaco.Piekną pamiątkę zrobiłaś.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczna pamiątka.
OdpowiedzUsuńWzor jest slodki.
OdpowiedzUsuńPrześliczna; metryczkowe wzory Vervaco są niezawodne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jest cudowna:)
OdpowiedzUsuń