Kolos mnie pochłonął na maksa...
Dosłownie nie mogę się od niego oderwać...
Intensywna praca zaowocowała ukończeniem kolejnego fragmentu, czyli wg papierowej wersji dziewiątej strony.
Mam zrobione ponad 26 procent pracy, czyli postawiłam prawie 67 tysięcy krzyżyków.
Właśnie wyłoniła się latarnia, no może nie cała ale jej czubek...
Dosłownie nie mogę się od niego oderwać...
Intensywna praca zaowocowała ukończeniem kolejnego fragmentu, czyli wg papierowej wersji dziewiątej strony.
Mam zrobione ponad 26 procent pracy, czyli postawiłam prawie 67 tysięcy krzyżyków.
Właśnie wyłoniła się latarnia, no może nie cała ale jej czubek...
Chciałabym w wakacje jeszcze jedną stronę zrobić, tym bardziej, że kolejna to właściwie jeden kolor...
Tak będzie się prezentował:
Będzie piękny obraz :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia bo pięknie przybywa :)
OdpowiedzUsuńKasiu, nie wierzę własnym oczom. Ty naprawdę posiadasz jakowąś turbo igiełkę! Jeśli to za sprawą aplikacji na tablet tak gnasz to nie będę się dłużej zastanawiać nad jej instalacją. Piękne postępy.
OdpowiedzUsuńPięknie przybywa kolejnych krzyżyków:)
OdpowiedzUsuńPiękny obraz, podziwiam za wytrwałość i wprawę, bo haftowanie idzie Ci błyskawicznie!
OdpowiedzUsuńUwielbiam wzory z latarniami morskimi. Ten jest prze cudowny, i jakie zwrotne tempo.:)
OdpowiedzUsuńJuż jest kawałek latarni, błyskawicznie...
OdpowiedzUsuńło jeja:)))sporo jeszcze przed Tobą:))))
OdpowiedzUsuńZapowiada się cudo:). Kibicuję Ci i podziwiam za tempo i wytrwałość:). Pozdrawiam cieplutko:). Małgosia.
OdpowiedzUsuńłał.... też mi się podoba ten obraz, ale bym go chyba 100 lat wyszywała... szacun :)
OdpowiedzUsuńWow, widzę że turboigiełka w akcji... Piękne postępy, zazdroszczę
OdpowiedzUsuńJuż wyglada wspaniale a po skończeniu na pewno będzie oszałamiająco się prezentować 😊
OdpowiedzUsuńFajnie wychodzą te pierwsze gałązki drzew.
OdpowiedzUsuń